Gość Programu 1 Polskiego Radia został zapytany o reakcję Ukrainy na podtrzymanie przez Polskę embarga na zboże. - W momencie rozpoczęcia agresji Rosji na Ukrainę Unia Europejska zdecydowała się otworzyć swój rynek na towary z tego kraju - to miała być dodatkowa forma pomocy dla gospodarki Ukrainy. Nie uważamy tego za błąd. Natomiast to, co dzieje się teraz, jest nie do zaakceptowania - zaznaczył Kuźmiuk.
Polityk kontynuował, że "w sytuacji zablokowania Morza Czarnego przez Rosję, zniszczenia portu zbożowego w Odessie, eksport ukraińskiego zboża jest możliwy tylko za pośrednictwem krajów przyfrontowych". - I Polska umożliwia tranzyt, tak samo jak pozostałe kraje - dodał.
"Ukraińcy powinni nas zrozumieć"
Zbigniew Kuźmiuk ponadto powiedział: - Powiedzmy otwartym tekstem: dla ukraińskich oligarchów wywóz zboża do krajów przyfrontowych jest najbardziej zyskownym przedsięwzięciem. Tutaj wagę odgrywają koszty transportu. Otóż koszty transportu zboża do Polski nie są duże, w odróżnieniu od kosztów transportu do Hiszpanii, Włoch czy (w jeszcze większym stopniu) krajów afrykańskich - podkreślił europoseł PiS.
Zwrócił też uwagę, że polskie władze "czarno na białym pokazały, jakie straty ponieśli polscy rolnicy w wyniku wcześniejszego wwozu ukraińskiego zboża".
- Z polskiego budżetu wykładane jest 15,6 mld zł na pomoc rolnikom. Oczywiście nie wszystko jest związane ze zbożem. Ale szacuję, że ok. 6 mld zł wynoszą koszty strat [z nim związane], które chcemy wyrównać rolnikom. Tak więc nie możemy dopuścić do wwozu ukraińskiego zboża na polski rynek i powiedzieć: "rolnicy, znowu z polskiego budżetu zrekompensujemy wam straty". To jest nie do przyjęcia. Ukraińcy powinni nas zrozumieć - podkreślił Kuźmiuk.
Więcej w nagraniu.
Prowadzący: Paweł Zieliński
Gość: Zbigniew Kuźmiuk (europoseł PiS)
Data emisji: 19.09.2023
Godzina emisji: 12.23
łl
Zbigniew Kuźmiuk: embargo na ukraińskie zboże zwiększyło jego tranzyt - Jedynka - polskieradio.pl