"Chłopi" w kinach. Dorota Kobiela-Welchman: to historia uniwersalna

O czym jest film "Chłopi"?

W sercu opowieści o mieszkańcach Lipiec - rozgrywającej się na tle czterech pór roku - twórcy "Chłopów" umieścili piękną i utalentowaną plastycznie Jagnę (w tej roli Kamila Urzędowska), do której wzdychają wszyscy mężczyźni w wiosce. Jednym z nich jest dużo starszy od dziewczyny, zamożny gospodarz Maciej Boryna (Mirosław Baka), który od początku wzbudza w niej niechęć.

Przymuszona przez matkę, Jagna poślubia Macieja, jednak potajemnie wciąż romansuje z jego synem Antkiem (Robert Gulaczyk). Jej zachowanie spotyka się z ostrą krytyką ze strony miejscowych kobiet, podporządkowanym konserwatywnym konwenansom. Jagna postanawia jednak żyć na własnych zasadach, nawet gdyby miała zapłacić za to najwyższą cenę.

- Ja zobaczyłam w tej powieści, która ma przeszło 900 stron, historię kobiety, która w patriarchalnym społeczeństwie zmaga się z przemocą, wykluczeniem, niezrozumieniem. Ma odwagę żyć według własnych zasad. Uważam, że to jest temat uniwersalny. Co się potwierdziło np. w reakcji publiczności za granicą, w Toronto - powiedziała w "Magazynie bardzo filmowym" Dorota Kobiela-Welchman.

Czytaj także:

Jak powstawali "Chłopi"?

"Chłopi" - podobnie, jak poprzednia produkcja Doroty Kobieli-Welchman i Hugh Welchmana, "Twój Vincent" - zostali zrealizowani w technice animacji malarskiej. - Śmiejemy się z Hugh, że stworzyliśmy nowy gatunek filmowy, który prawdopodobnie zamknie się w dwóch filmach - zażartowała w radiowej Jedynce Kobiela-Welchman.

Główną inspirację stanowiło malarstwo okresu Młodej Polski, m.in. "Bociany", "Burza" i "Babie lato" Józefa Chełmońskiego, "Ziemia" Ferdynanda Ruszczyca czy "Kobiety zbierające kłosy" Jean-François Milleta. Produkcja składa się z 40 tys. klatek filmowych - obrazów olejnych namalowanych przez ponad stu artystów, pracujących przez trzy lata w czterech studiach: w Polsce, na Litwie, Ukrainie i w Serbii.

Czytaj także:

Aktorzy o pracy przy "Chłopach"

Dorota Kobiela-Welchman w rozmowie z Martyną Podolską z radiowej Jedynki przekazała, że aktorkę - Kamilę Urzędowską, która zagrała Jagnę, wyszukała na Instagramie. Przyznała, że to był taki intuicyjny wybór, ale - jak się okazało - bardzo trafny. - W trakcie rozmów poznałam ją, poznałam jej wrażliwość. Okazało się, że ona jest prawdziwą Jagną - podkreśliła reżyserka.

Aktorka Kamila Urzędowska w audycji "Magazyn bardzo filmowy" opowiedziała, że sama dzieciństwo spędziła na liczącej trzystu mieszkańców wsi w województwie opolskim. Świat "Chłopów" Władysława Reymonta jest jej więc bardzo bliski. - Przygotowując się do roli, wróciłam pamięcią do tamtych czasów. Dużo rozmawiałam też z moimi dziadkami - wyjaśniła.

Robert Gulaczyk, wcielający się w rolę Antka Boryny, przypomniał, że praca nad "Chłopami" wyglądała tak, że najpierw powstał standardowy, aktorski film. Następnie cała historia została namalowana. - To był długi, skomplikowany proces. Pionierski - stwierdził.

- Często spotykamy się z opiniami: a po co te kostiumy, te korale, przecież to można było wszystko namalować. Po co przygotowywałeś się fizycznie do roli, przecież mięśnie można domalować. W tym sposobie animacji malarskiej to nie działa. Nasza robota została wykonana dokładnie tak samo, jak się kręci normalny film fabularny. Jedyna różnica była taka, że kręciliśmy większość w studio. Drugie plany u nas często były zielonym tłem - wytłumaczył. 

Sonia Mietielica (Hanka Borynowa) wskazała, że wiele osób myśli, iż film powstał "na komputerze", a to nieprawda. 

Czytaj także:

"Chłopi" - polski kandydat do Oscara

Film "Chłopi" został polskim kandydatem do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy. Decyzję w tej sprawie podjęła Komisja Oscarowa. 

Jak podkreśliła przewodnicząca komisji, producentka Ewa Puszczyńska, twórcy "Twojego Vincenta" stworzyli kolejny "imponujący film animowany", osiągając nowy poziom "dynamizmu w animacji, w którym kamera nie jest tylko obserwatorem, ale aktywnym uczestnikiem".

"Oprócz wszystkich walorów artystycznych, które posiada film, porusza on również ważne i wciąż aktualne tematy społeczne - opresję wobec kobiet, ich zależność, a nawet przynależność do mężczyzny, przemoc seksualną i mobbing. Ta historia - oparta na książce, która dostała Nagrodę Nobla - będzie zrozumiała na całym świecie, ponad granicami i ponad podziałami politycznymi, miejmy nadzieję" - powiedziała. 

96. gala wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Wiedzy i Sztuki Filmowej odbędzie się 10 marca 2024 roku. 

CHŁOPI | oficjalny zwiastun (official trailer) Źródło: NEXTFILMPL/YouTube

Pozostałe premiery filmowe:

20-letnia Margot (Emilia Jones) jest atrakcyjną studentką, która dorabia, pracując w kinie. Pewnego dnia spotyka tam kilkanaście lat od niej starszego miłośnika filmów - Roberta (Nicholas Braun). Ich rozmowa szybko zaczyna przypominać flirt, a następnie przeradza się w angażującą i ekscytującą wymianę SMS-ów. Robert wydaje się być interesujący, a ich relacji coraz bliżej do kuszącego romansu. Więź między nimi wymyka się jednak spod kontroli. 

Dokument opowiada o obrazach z wizerunkiem twarzy Chrystusa - Całunie Turyńskim, Chuście z Manoppello, a także wileńskim obrazie Jezusa Miłosiernego. Nie zatrzymuje się tylko na kwestii samych wizerunków, ale wiedzie nasze spojrzenie dalej.

Poza tym w audycji:

Na wystawie "Picasso" zaprezentowano ponad 120 dział hiszpańskiego artysty, m.in.: "Portret kobiety w kapeluszu", "Faun pośród gałęzi", "Jacqueline czytająca", "Śpiąca kobieta". Są to grafiki, ceramiki i ilustracje. Ekspozycja jest opowieścią o półwieczu twórczości Pabla Picassa - od eleganckiego klasycyzmu w latach 20. XX wieku po swobodną i surową ekspresję w ostatnich latach życia artysty. Można ją oglądać do 14 stycznia 2024 roku.

Bohaterem "Pożegnań" jest wywodzący się z arystokratycznej rodziny Paweł, który w 1939 roku poznaje rozgoryczoną życiem fordanserkę Lidkę. W filmie zagrali m.in. Gustaw Holoubek, Tadeusz Janczar, Maja Wachowiak, Hanna Skarżanka. Z tego obrazu pochodzi piosenka "Pamiętasz, była jesień".

Tytuł audycji: Magazyn bardzo filmowy