W niedzielnych wyborach do Sejmu Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 35,39 procent głosów - wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej po uwzględnieniu danych z 99,97 procent obwodów głosowania. Na drugim miejscu znalazła się Koalicja Obywatelska, która uzyskała 30,68 procent głosów. Prezydent zapowiadał wcześniej, że misję formowania rządu powierzy ugrupowaniu, które uzyska najlepszy wynik w wyborach, gdyż taki jest zwyczaj konstytucyjny.
- Nie ma czegoś takiego jak zwyczaj konstytucyjny. Prezydent powinien rozeznać sytuację, nie grać na czas - powiedział Paweł Kowal w "Sygnałach dnia". Jak wskazał, wszyscy już powiedzieli, że nie chcą tworzyć rządu z Prawem i Sprawiedliwością.
- Zwyczaj był po prostu taki, że największa partia, która wygrywała, miała szansę na utworzenie rządu - wyjaśnił gość Jedynki.
Czytaj także:
Paweł Kowal stwierdził, że premierem nowego rządu powinien być Donald Tusk. Pytany o różnice programowe między partiami opozycyjnymi i potencjalne trudności w sformowaniu koalicji, Kowal unikał odpowiedzi, tłumacząc, że nie uczestniczy w tych negocjacjach.
- Będzie dobrze - stwierdził.
Audycja: Sygnały dnia
Prowadziła: Grzegorz Jankowski
Gość: Paweł Kowal (poseł KO)
Data emisji: 17.10.2023 r.
Godzina emisji: 8.15
fc
Paweł Kowal: nie ma czegoś takiego jak zwyczaj konstytucyjny - Jedynka - polskieradio.pl