Unijny szczyt w Brukseli. Płomecka: zaapelowano o przerwy i korytarze humanitarne w Strefie Gazy

Apel o przerwy humanitarne w walkach, by zapewnić pomoc dla Strefy Gazy i obietnica dalszego wspierania finansowego i wojskowego Ukrainy - takimi wnioskami zakończył się wczoraj dwudniowy, unijny szczyt w Brukseli. Przywódcy 27 krajów rozmawiali też na temat zwiększenia wieloletniego budżetu Wspólnoty.

Beata Płomecka, brukselska korespondentka Polskiego Radia przyznała, że "oprócz potępienia Hamasu za atak na Izrael i potwierdzenia prawa Izraela do samoobrony, jest też nowość, czyli odniesienie do sytuacji w Strefie Gazy". - Zaapelowano o przerwy humanitarne i korytarze humanitarne. Nie było natomiast zgody na wpisanie apelu o zawieszenie broni - przyznała Płomecka.

- O ogromnym ryzyku napływu migrantów mówi się w Brukseli od pewnego czasu. Jest też ryzyko zagrożenia terrorystycznego w UE, a dyskusja na temat migracji była podjęta na wniosek premiera Belgii po ataku terrorystycznym - dodała.

Dalsza pomoc dla Ukrainy

Unia Europejska i jej państwa członkowskie będą w dalszym ciągu zapewniać Ukrainie trwałe wsparcie wojskowe, w szczególności z wykorzystaniem Europejskiego Funduszu Pokojowego - brzmi fragment przyjętych wniosków poświęconych Ukrainie. Jest między innymi przypomnienie obietnicy - szybkich dostaw miliona sztuk amunicji. Unia chciała ten cel zrealizować do marca przyszłego roku, ale nie od dziś wiadomo, że mogą być z tym problemy. We wnioskach z dyskusji o Ukrainie jest też mowa o wspieraniu finansowym Kijowa w dłuższej perspektywie.

W dokumencie nie pada żadna kwota, ale dyskusje w Unii toczą się w sprawie przekazania Ukrainie do 2027 roku 50 miliardów euro tanich pożyczek i dotacji. Decyzja ma zapaść do końca grudnia. Na razie jedyny sprzeciw padł ze strony Węgier i Słowacji.

Unijni przywódcy rozmawiali też o wykorzystaniu do odbudowy Ukrainy rosyjskich aktywów zamrożonych w ramach unijnych sankcji. We wnioskach ze szczytu jest presja na Komisję Europejską, by przyspieszyła prace nad przepisami. Komisja, choć miała zaproponować regulacje przed wakacjami, jeszcze tego nie zrobiła, bo też i opadł entuzjazm wśród unijnych krajów.

Więcej w nagraniu.