Evelina Ross jeszcze niedawno występowała na australijskich ulicach. - Tak bardzo zakochałam się i zauroczyłam w tym całym przedsięwzięciu, że postanowiłam to robić. W Australii to było coś niesamowitego, ponieważ to były ogromne koncerty. Żeby móc występować na ulicy, trzeba było mieć pozwolenie (…). Pojawiali się tam wspaniali wokaliści, instrumentaliści. Miałam też dużo znajomych, którzy byli znakomitymi gitarzystami czy grali na skrzypcach i klawiszach - opowiada.
- Jak już wróciłam do Polski, to myślałam, że muszę pożegnać się z grą na ulicy. Zdecydowałam się jednak to robić (…). W Australii robiłam to codziennie, a w Polsce wytrzymałam cały tydzień bez grania. Pojechałam kupić głośnik i mikser, dokładnie ten sam sprzęt, co miałam w Australii. Mikrofon miałam. Stwierdziłam, że spróbuję zrobić tutaj taką małą Australię - dodaje artystka.
Evelina Ross zaczęła od koncertów na warszawskiej Starówce, natomiast później przeniosła się na Monciak w Sopocie. - Pamiętam, jak kiedyś Dawid Kwiatkowski oznaczył mnie na swojej relacji. Od razu jego wytwórnia do mnie zadzwoniła - zdradza.
Czy Evelina Ross jest tchórzem?
Evelina Ross wypuściła właśnie nowy singiel pt. "Tchórz". - Czasami jestem straszliwym tchórzem, a czasami jestem odważna i rezolutna w swoich decyzjach. Śpiewam o tym, że czasem czuję się tchórzem w 100 proc., bo mam taki dzień, że czuję się jakimś "przegrywem", a drugiego dnia mogę przenosić góry (…). Ta piosenka to połączenie wesołych dźwięków ze smutnym tekstem. Jest odzwierciedleniem tego, co we mnie drzemie - mówi.
Jak przyznaje, ma jeszcze całą szufladę opowieści, z których powstaną nowe piosenki. - Czekam, aż będę mogła podzielić się nimi wszystkimi. To są opowieści raczej z mojego życia. Mam też dużą tendencję do robienia z igieł wideł - zauważa.
Źródło: evelina ross/YouTube
Kiedy nowa płyta Eveliny Ross?
Evelina Ross zdradza, że płyta jest jednym z jej muzycznych marzeń. - Nie mam w sobie jeszcze odwagi na wydanie albumu - dodaje jednak.
- Boję się, że to jest taki etap, gdzie wydanie płyty mogłoby być przysłowiowym strzałem w kolano, ponieważ płyty teraz sprzedają się dość ciężko. Mój słuchacz mimo wszystko jest młodym słuchaczem (…). Mimo że mam już kilka utworów i że nie zaczęłam tworzyć muzyki rok temu, wciąż czuję się jak debiutantka. Dlatego chcę jeszcze trochę poczekać. Jak będę miała piosenkę, która rzeczywiście sprawi, że będę czuła się bezpiecznie i podjęcie takiej decyzji według mnie będzie OK, to wydam tę płytę. Materiał mam - zapowiada.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Muzyczna Jedynka
Prowadziła: Ula Kaczyńska
Gość: Evelina Ross (piosenkarka)
Data emisji: 30.10.2023
Godzina emisji: 14.22
DS