Śmierć na morzu. Tym, którzy nie powrócili ze swojego ostatniego rejsu

Data publikacji: 02.11.2023 11:48
Ostatnia aktualizacja: 02.11.2023 12:34
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Dzień Wszystkich Świętych w Gdyni - znicze przed pomnikiem "Tym, co odeszli na wieczną wachtę" (zdjęcie archiwalne)
Dzień Wszystkich Świętych w Gdyni - znicze przed pomnikiem "Tym, co odeszli na wieczną wachtę" (zdjęcie archiwalne), Autor - PAP/Barbara Ostrowska
Marynarze, rybacy, żeglarze, którzy zginęli na morzu, często swojego grobu nie mają. 1 listopada, w dniu Wszystkich Świętych, ich rodziny i przyjaciele palą znicze pod pomnikiem "Tym, co odeszli na wieczną wachtę" w Gdyni.
  • Osoby, które zginęły na morzu, często nie mają pomnika na cmentarzu. By wesprzeć rodziny, które cierpią z powodu tego, że nie mają gdzie zapalić znicza 1 listopada, organizowane są różnego rodzaju wydarzenia - spotkania w miejscach upamiętniających ludzi morza, specjalne nabożeństwa.
  • Gość radiowej Jedynki, o. dr Edward Pracz zaznaczył, że wsparciem dla takich osób są inni ludzie związani z morzem. - Ludzie morza to ogromna rodzina - podkreślił. 

Pomnik "Tym, co odeszli na wieczną wachtę", znajdujący się przy Bulwarze Nadmorskim w Gdyni, to monument niezwykle ważny dla ludzi morza. Został odsłonięty 25 czerwca 1988 roku. Przedstawia wyrzeźbioną postać kobiety wkraczającej do morza. Jego autorką jest Irena Loroch. Pomnik poświęcony jest marynarzom i rybakom, którzy zginęli na morzu. To tu co roku 1 listopada, w dniu Wszystkich Świętych, płoną znicze dla żeglarzy, którzy odeszli na wieczną wachtę. 


Czytaj także:


Dzień szczególny dla rodzin tych, którzy nie powrócili

Gość audycji "Cztery pory roku" ojciec doktor Edward Pracz z Duszpasterstwa Ludzi Morza Centrum Stella Maris Gdynia powiedział, że doświadczył w swoim życiu wielu tragedii, które wydarzyły się na morzu. Najbardziej w pamięci utkwiło mu wydarzenie z lutego 1997 roku. Wówczas w pobliżu norweskiego portu Stavanger, 30 mil od brzegu, zatonął masowiec "Leros Strength". Zginęło 20 polskich marynarzy. 

Osoby, które zginęły na morzu, często nie mają pomnika na cmentarzu, albo - w związku z brakiem ciała - mają grób symboliczny. By wesprzeć rodziny, które cierpią z powodu tego, że nie mają gdzie zapalić znicza 1 listopada, tego dnia organizowane są różnego rodzaju wydarzenia - spotkania w miejscach upamiętniających ludzi morza, specjalne nabożeństwa.

Gość radiowej Jedynki zaznaczył, że wsparciem dla takich osób są inni ludzie związani z morzem. - Ludzie morza to ogromna rodzina. To nie tylko marynarze floty handlowej i zatrudnieni w rybołówstwie. To także ich rodziny, emerytowani ludzie morza, studenci szkół morskich, pracownicy platform wiertniczych i portów. Wszyscy ci, którzy przez swoje życie i pracę związani są z morzem - wskazał.

POSŁUCHAJ

07:33

Śmierć na morzu. Tym, którzy nie powrócili ze swojego ostatniego rejsu (Cztery pory roku/Jedynka)

 


Czytaj także:

Tytuł audycji: Cztery pory roku

Prowadziła: Agnieszka Kunikowska

Gość: o. dr Edward Pracz (krajowy dyrektor Duszpasterstwa Ludzi Morza Centrum Stella Maris Gdynia)

Data emisji: 2.11.2023

Godziny emisji: 9.00-12.00

kk 

Matysiakowie – powieść radiowa
Matysiakowie – powieść radiowa
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.