PE uchylił immunitet europosłom PiS. Wąsik: to orwellowska dyktatura

Podczas głosowania eurodeputowani zdecydowaną większością głosów opowiedzieli się za wnioskami Komisji Prawnej Parlamentu Europejskiego i zdecydowali o uchyleniu immunitetów Beacie Kempie, Beacie Mazurek, Patrykowi Jakiemu i Tomaszowi Porębie. Podstawą było oskarżenie czworga polityków o nawoływanie do nienawiści przez skazanego prawomocnym wyrokiem w Polsce za malwersacje finansowe i poszukiwanego przez policję lewicowego aktywistę Rafała Gawła.

Maciej Wąsik, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji przyznał w Programie 1 Polskiego Radia, że "im ktoś głośniej krzyczy o wolności i tolerancji, tym mniej je wspiera i tak jest ze środowiskami lewicowymi w Europie". - Wywołują terror i nie ma miejsca na inne poglądy, to jak orwellowska dyktatura, a w tym samym czasie Karpiński, który siedzi w areszcie, dostaje mandat europosła. To absurdalna sytuacja i widać tu "doktrynę Neumanna" - dopóki jesteś w PO, to będziemy cię bronić do końca. Nie przypominam sobie, aby Trzaskowski, PO odcięli się od tej sprawy, do tego dochodzi Grodzki, który boi się sprawy korupcyjnej - mówił.

Zdaniem gościa Polskiego Radia "obecna lewica to współcześni komuniści". - Sprawa immunitetów czwórki europosłów PiS nie ma nic wspólnego z demokracją, wolnością i tolerancją, to szaleństwo. Ci europosłowie głosili sprzeczne poglądy z lewicową linią UE i chce się ich w taki sposób ukarać i wyeliminować - dodał.

Więcej w nagraniu.

* * *