El. Euro 2024: Polska - Czechy 1:1. Biało-czerwoni stracili szansę na awans z grupy eliminacyjnej

Data publikacji: 17.11.2023 22:55
Ostatnia aktualizacja: 17.11.2023 22:55
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Robert Lewandowski (L) i David Zima (P) z Czech podczas meczu grupy E eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy w Warszawie
Robert Lewandowski (L) i David Zima (P) z Czech podczas meczu grupy E eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy w Warszawie, Autor - PAP/Leszek Szymański
Polska zremisowała z Czechami 1:1 w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy. Bramkę dla gospodarzy zdobył Jakub Piotrowski, a wyrównał Tomas Soucek. Biało-czerwoni stracili szansę na awans na przyszłoroczny turniej w Niemczech z grupy eliminacyjnej. Żeby awansować na Euro reprezentacja Polski będzie musiała zagrać w barażach.

Polska - Czechy 1:1 (1:0).

Bramki: dla Polski - Jakub Piotrowski (38); dla Czech - Tomas Soucek (49).

Żółte kartki: Polska - Paweł Bochniewicz; Czechy - Jakub Brabec.

Składy:

Polska: 1-Wojciech Szczęsny - 5-Jan Bednarek, 2-Paweł Bochniewicz, 14-Jakub Kiwior - 19-Przemysław Frankowski, 23-Bartosz Slisz, 6-Jakub Piotrowski, 17-Damian Szymański, 21-Nicola Zalewski - 9-Robert Lewandowski (kapitan), 7-Karol Świderski.

Czechy: 16-Jindrich Stanek - 2-David Zima, 4-Jakub Brabec, 3-Tomas Holes - 5-Vladimir Coufal, 22-Tomas Soucek (kapitan), 8-Michal Sadilek, 14-Lukas Provod, 18-David Doudera - 10-Mojmir Chytil, 11-Jan Kuchta.

Sędzia: Daniele Orsato (Włochy). Widzów: 56 310.

POSŁUCHAJ

53:08

El. Euro 2024: Polska - Czechy 1:0 - pierwsza połowa (Jedynka)

 

POSŁUCHAJ

53:22

El. Euro 2024: Polska - Czechy 1:0 - druga połowa (Jedynka)

 

"Chcemy pomóc szczęściu"

To ostatni mecz reprezentacji Polski w grupie eliminacji Euro 2024. Polacy muszą pokonać na PGE Narodowym w Warszawie Czechów i liczyć na korzystne wyniki innych spotkań. "Liczymy na łut szczęścia i sami też chcemy pomóc temu szczęściu" - podkreślił trener biało-czerwonych Michał Probierz.

Polscy piłkarze w kwalifikacjach mistrzostw Europy zajmują trzecie miejsce w grupie E z dorobkiem 10 punktów w siedmiu meczach, ale rozegrali jedno spotkanie więcej od najgroźniejszych rywali - Albanii (13 pkt), Czech (11) i Mołdawii (9). Bezpośredni awans wywalczą dwa zespoły.

"Wierzę, że ich pokonamy"

Piłkarze Probierza, oprócz pokonania Czechów, muszą także liczyć na korzystne wyniki w innych meczach - m.in. potknięcie czeskiej drużyny w jej następnym meczu, z Mołdawią u siebie.

"Chcemy zrobić wszystko, żeby Czesi przystąpili do swojego następnego spotkania w jak najmniej komfortowej sytuacji. Wierzę, że ich pokonamy, a wówczas będziemy czekać, co dalej. Mam nadzieję, że inne wyniki dadzą nam bezpośredni awans" - powiedział napastnik reprezentacji Polski Karol Świderski.

W razie niepowodzenia polska reprezentacja wystąpi w marcowych barażach.

"Awans to nasz jedyny cel"

Za biało-czerwonymi przemawia statystyka. Polscy piłkarze nie przegrali u siebie w kwalifikacjach Euro od ponad 17 lat - od września 2006 roku, gdy ulegli Finlandii 1:3. Od tego czasu rozegrali u siebie 19 meczów w eliminacjach mistrzostw Starego Kontynentu - 15 z nich wygrali i cztery zremisowali.

Czesi od czasu pokonania Polski w marcu u siebie 3:1, gdy biało-czerwonych prowadził jeszcze Fernando Santos, nie zachwycali. Są jednak w lepszej sytuacji niż ich piątkowy rywal.

"Awans to oczywiście nasz jedyny cel i wierzę, że nam się uda. Nie chcę spekulować, czy w Polsce wystarczy nam remis, a potem także remis z Mołdawią. Na razie myślimy tylko o meczu w Warszawie i fajnie byłoby wracać do kraju mając pewność, że jedziemy na mistrzostwa Europy" - stwierdził ich selekcjoner Jaroslav Silhavy.



DS/kk

Familijna Jedynka
Familijna Jedynka
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.