Pedro Sanchez podał skład nowego rządu Hiszpanii. "Prawica odwołuje się do Brukseli jako ostatecznego negocjatora"

Bez przedstawicieli partii Podemos

Formalnie poza rządem znalazła się radykalnie lewicowa Podemos, sojusznik koalicyjny poprzedniego gabinetu Sancheza, obecnie partia ta wchodzi w skład bloku Sumar, współtworzącego nowy rząd. 

- Wiele miesięcy temu, pani minister Irene Montero stała się postacią bardzo kontrowersyjną w Hiszpanii, poprzez przyjęcie prawa, które zwalniało z więzień przed czasem kryminalistów, gwałcicieli czy pedofilów. (...) Ona nie chciała się przyznać do błędu, więc wizerunkowo straciła nie tylko partia Podemos, ale też socjaliści, dlatego chcieli się pozbyć bardzo kontrowersyjnej pani minister - mówi na antenie radiowej Jedynki Małgorzata Wołczyk, publicystka "Sieci". 

Według Podemos, w trzecim rządzie Sancheza "w kluczowych ministerstwach bardziej zyskało skrzydło konserwatywne". Rzecznik Podemos Pablo Fernandez skrytykował Sancheza i liderkę Sumar za "wyrzucenie Podemos z rządu, aby PSOE miało sytuację bardziej komfortową". 

Ile przetrwa rząd Sancheza? 

Wybory parlamentarne 23 lipca wygrała PP, ale jej lider nie uzyskał we wrześniu wotum zaufania w Kongresie. Socjaliści zajęli w wyborach drugie miejsce, ale zawarli porozumienie z blokiem Sumar oraz katalońskimi i baskijskimi partiami separatystycznymi w zamian za ich poparcie w Kongresie, które obejmuje wiele ustępstw, m.in. amnestie dla skazanych separatystów katalońskich za zorganizowanie referendum niepodległościowego w 2017 r. Jego celem jest odłączenie Katalonii od Hiszpanii. 

Według prawicowej opozycji - centroprawicowej PP i prawicowej Vox - amnestia łamie zasadę praworządności, a od kilkunastu dni w Hiszpanii odbywają się manifestacje przeciwko paktom i ustępstwom socjalistycznej PSOE z separatystami w zamian za ich poparcie dla trzeciego rządu Sancheza.

- Zarówno PP jak i Vox starają się zatrzymać ustawę na temat amnestii, która ma być procedowana. Były już próby składania w Trybunale Najwyższym różnych orzeczeń, aby powstrzymać procedowanie i wszelkimi siłami zatrzymać formowanie tego rządu - podkreśla gość Jedynki. 

Czytaj także:

Poza tym w audycji:

- Podczas sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego odbyła się debata w sprawie zmiany unijnych traktatów prowadzących do federalizacji UE -  relacja Karola Darmorosa oraz rozmowa z prof. Tomaszem Grosse z UW. 

- Sytuacja w Strefie Gazy. Trwa ewakuacja pacjentów ze szpitala Al-Szifa. Jednocześnie pojawia się szansa na przerwę w walkach oraz uwolnienie części zakładników. Relacja Michała Strzałkowskiego. 

- Największy w historii proces mafii we Włoszech - Ponad 2120 lat więzienia dla 207 oskarżonych - to finał megaprocesu bossów i członków kalabryjskiej mafii, ‘ndranghety, a także osób z nimi powiązanych. Łącznie na ławie oskarżonych w auli-bunkrze w mieście Lamezia Terme na południu Włoch zasiadło 338 osób. Pod każdym względem proces był rekordowy. Rozmowa z dr Małgorzatą Lorencką z Uniwersytetu Śląskiego. 

- Stany Zjednoczone będą nadal wspierać Ukrainę "w walce o wolność, przeciwko agresji rosyjskiej" - zapewnił szef Pentagonu Lloyd Austin, który w poniedziałek przyjechał do Kijowa. Ukraińskie media przypominają przy tej okazji o narastających obawach dotyczących kontynuacji amerykańskiej pomocy wojskowej. Korespondencja Pawła Buszki.