Ze szkoły średniej w samodzielne życie. Z czym wiąże się wkraczanie w dorosłość?

Data publikacji: 23.11.2023 11:50
Ostatnia aktualizacja: 23.11.2023 12:13
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Miesięcznik "Perspektywy" przedstawił wyniki Rankingu Liceów i Techników 2024.
Miesięcznik "Perspektywy" przedstawił wyniki Rankingu Liceów i Techników 2024., Autor - Mircea Moira/Shutterstock
Dla wielu osób okres nauki w szkole średniej był wejściem w dorosłość, a jednym z pierwszych w nią kroków była ostatnia klasa. Wtedy, przynajmniej przez chwilę, trzeba było się zastanowić nad swoją przyszłością, która - o czym warto przypominać - nie zawsze okazywała się zgodna z wyobrażeniami młodzieży.
  • 23 listopada obchodzimy Międzynarodowy Dzień Licealisty.
  • Szkoła średnia to początek wkraczania w dorosłe życie. Wiąże się to z początkiem myślenia o przyszłości i usamodzielnieniem.
  • - Szkoła średnia to czas, kiedy uczymy się, że to my ponosimy odpowiedzialność za swoje życie i działania - podkreśla psycholog Ewa Kosowska-Korniak.

Im bliżej końca szkoły średniej, tym częściej młodzież będzie słyszeć o maturze, studiach i rozpoczynaniu dorosłego życia. Wielu uczniów zdaje sobie sprawę z tego, że podjęte w tym czasie wybory mogą ukierunkować ich dalszą karierę. - Gdzieś tam już próbujemy sobie wyznaczyć ten cel przyszłościowy - dodaje jedna z uczennic szkoły średniej w rozmowie z Izabelą Kostyszyn.

Z czym jednak młodzieży kojarzy się dorosłość? - Na pewno z większą ilością obowiązków prywatnych i domowych oraz ze studiami i pracą - wymienia uczennica. - Głównie wiąże się to z odpowiedzialnością. Kojarzy mi się też z tym, że będę musiała płacić podatki, sama mieszkać i zarobić na swój dom i utrzymanie - dodaje kolejna z rozmówczyń reporterki radiowej Jedynki.

- Szkoła średnia to czas, kiedy uczymy się, że to my ponosimy odpowiedzialność za swoje życie i działania. Mamy, a przynajmniej powinniśmy mieć, poczucie sprawczości; rodzice i nauczyciele powinni nam je dać - wyjaśnia Ewa Kosowska-Korniak, psycholog z Uniwersytetu WSB Merito.

Czytaj także:

Wejście w dorosłość - dwie strony medalu

Można pomyśleć, że wkroczenie w dorosłość to przecież mniej zakazów, a co za tym idzie większa swoboda. To jednak tylko jedna strona medalu. Bo jednocześnie trzeba pożegnać się z licznymi przywilejami; również tymi mniej oczywistymi, jak śniadanie podawane przez rodziców. - To nie rodzice będą podawać śniadanie, tylko nie dość, że trzeba będzie je zrobić samemu, to jeszcze trzeba będzie zorganizować finanse na to śniadanie - zwraca uwagę psycholog Bianca-Beata Kotoro.

Ekspertka przestrzega, że w dorosłość trudniej będzie wkroczyć tym, których rodzice zwalniali z wykonywania podstawowych czynności w domu. - Chodzi o najprostsze obowiązki, takie jak posprzątanie, ugotowanie czegoś czy wyniesienie śmieci. Jak będziemy młodego człowieka z tego zwalniać, to jak on ma to umieć w wieku dwudziestu paru lat? - komentuje.


POSŁUCHAJ

03:40

Ze szkoły średniej w samodzielne życie. Z czym wiąże się wkraczanie w dorosłość? (Sygnały dnia/Jedynka)

 

Tytuł audycji: Sygnały dnia

Materiał: Izabela Kostyszyn

Data emisji: 23.11.2023 r. 

Godzina emisji: 6.40

qch

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.