Premiera spektaklu "Znowu «Łut szczęścia»". Weronika Humaj: próbujemy wpuścić w tę sztukę powiew świeżości

"Znowu łut szczęścia" na żywo w Teatrze Telewizji 

"Łut szczęścia" to nazwa biura, które prowadzi prywatny detektyw Frank Venture. Frank chętnie pracuje w przebraniu. Pewnego dnia odwiedza go panna Black, która prosi go o pomoc w odzyskaniu rodzinnych pereł, które zginęły pod jej nieobecność w tajemniczych okolicznościach. Po rozważeniu wszystkich za i przeciw Frank decyduje się przyjąć to zlecenie na ciekawych zasadach dotyczących jego wynagrodzenia.

Panna Mary nie ma pieniędzy, więc nie ma czym opłacić nawet zaliczki, ale jeżeli detektyw odnajdzie perły, to zamierza je sprzedać i z otrzymanych funduszy zapłacić za wykonanie zadania. Z drugiej strony jeżeli detektyw nie zdemaskuje złodzieja, to nie będzie mu się należała żadna zapłata, nawet zaliczka. - Panna Mary White jest kobietą niezwykle inteligentną i niezwykle sprytną, mającą w sobie dużo uroku osobistego i potrafiącą wykorzystać ten urok osobisty, więc jest to dla mnie bardzo ciekawe wyzwanie - mówi Weronika Humaj wcielająca się w postać Mary White. - Jest to komedia kryminalna z dużym naciskiem na komedię i farsę. Nawiązujemy oczywiście do estetyki lat 60., ale próbujemy wpuścić taki powiew świeżości - podkreśla aktorka. 

Spektakl "Znowu «Łut szczęścia»" na żywo będzie można obejrzeć dzisiaj, 27 listopada, w telewizyjnej Jedynce, o godzinie 21.10.

Rola w serialu "Stulecie Winnych" 

Serial "Stulecie Winnych" cieszył się ogromną popularnością wśród widzów telewizyjnej Jedynki. Był prezentowany cztery sezony, a Weronika Humaj w serialu zagrała dwie postaci. - W pierwszym i drugim sezonie grałam postać Ani Winnej, a w trzecim postać Kasi Borkowskiej, czyli córki Mani, mojej siostry z pierwszych dwóch sezonów - mówi Weronika Humaj.  

W rozmowie z Martyną Podolską aktorka przyznaje, że kiedy dostała propozycję zagrania drugiej postaci w serialu, początkowo bała się zaszufladkowania. - Zastanawiałam się, czy jest to dobry pomysł i czy to nie jest już czas na zakończenie przygody z serialem, i wtedy Klara Kochańska, która reżyserowała trzeci sezon, zaczęła mnie przekonywać, że to jest dobry pomysł i zaczęłam w to wierzyć, tym bardziej że chciałam odciąć się od Ani, bo była to skomplikowana postać - wspomina. 

Czytaj również: