W poniedziałek Rada Mediów Narodowych zgodziła się na dokonanie zmian w statutach Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i Polskiej Agencji Prasowej. Wnioskował o to minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński. Przewodniczący RMN Krzysztof Czabański argumentował, że chodzi o to, aby interesy spółek były zapewnione i aby nikt nie mógł z zewnątrz działać na ich szkodę. O postawieniu mediów publicznych w stan likwidacji mówią przedstawiciele opozycji.
- Chcemy, żeby publiczne media służyły społeczeństwu, a nie polityce jednego obozu - powiedział w "Sygnałach dnia". - Mam duży komfort, że jestem na antenie Polskiego Radia, wobec którego nie sposób mi formułować tego typu zarzutów - dodał.
Jak zaznaczył, "ile razy tutaj jestem, mam możliwość wypowiedzenia się, nikt mi nie przerywa, mogę mówić to, co chcę, chociaż z linią programową, polityczną Polskiego Radia może nie być mi po drodze".
- Właśnie tak powinny wyglądać media publiczne - ocenił.
Poseł krytycznie ocenił jednak działalność publicznej telewizji.
- Chciałbym, żeby była obiektywna, żeby przekazywała wiadomości, a nie żeby służyła pędzeniu propagandy jednego obozu politycznego - powiedział.
W tym kontekście wskazał na dużą reprezentację polityków PiS w programach publicystycznych. Ocenił też, że telewizja "rozkręca jakąś panikę" wokół zmian traktatów UE.
Czytaj także:
Audycja: Sygnały dnia
Prowadził: Grzegorz Jankowski
Gość: Michał Gramatyka (poseł, Polska 2050)
Data emisji: 29.11.2023
Godzina emisji: 8.15
fc