Sejm przyjął ustawę przewidującą finansowanie in vitro z budżetu państwa. Za głosowało 268 posłów, przeciw było 118, od głosu wstrzymało się 50. Ustawę poparli posłowie klubów KO, Lewicy, Polski 2050 i PSL, 23 posłów PiS, w tym premier Mateusz Morawiecki, oraz 2 posłów Kukiz'15. Ustawa, wniesiona do Sejmu jako projekt obywatelski, zakłada, że co roku na finansowanie in vitro z budżetu państwa będzie przeznaczane co najmniej 500 milionów złotych.
Wanda Nowicka pytana była w "Sygnałach dnia", czy lepszym rozwiązaniem nie byłby postulowany przez PiS bon rodzicielski i pozostawienie rodzicom, którzy borykają się z problemami prokreacyjnymi, decyzji, na co przeznaczyć środki.
- Nikt nikogo nie zmusza do metody in vitro - powiedziała poseł Lewicy. - Raczej sytuacja w Polsce do tej pory była taka, że ludzie nie mieli dostępu do tej metody, także z uwagi na kwestie finansowe - dodała.
Przypomniała, że metoda in vitro stosowana jest na świecie od 50 lat i dzięki niej przyszło na świat kilka milionów dzieci, a w Polsce ponad 100 tys.
- Jeżeli ktoś chce próbować innych metod, to oczywiście może - wskazała.
Czytaj także:
Audycja: "Sygnały dnia"
Prowadzący: Krzysztof Świątek
Gość: Wanda Nowicka (poseł Lewicy)
Data emisji: 30.11.2023
Godzina emisji: 8.15
fc