Nowa szczepionka przeciw COVID-19. Wiceminister zdrowia: liczę, że przekona osoby, które nie ufały poprzednim preparatom

Od 6 grudnia każda osoba, która skończyła 12 lat, może przyjąć nowy wariant szczepionki przeciw COVID-19. - Jest ona oparta na innej strukturze, aniżeli poprzednie preparaty - nie została wykonana w technologii mRNA ani technologii wektorowej. To jest typowa szczepionka białkowa, tak jak preparaty, które kiedyś były wykorzystywane np. do szczepienia przeciwko grypie czy WZW - wyjaśnił Waldemar Kraska.

Wiceminister zdrowia nadmienił, że nowa szczepionka ma taką samą skuteczność jak poprzednie, jednakże jest dłużej wytwarzana. Wyraził przy tym nadzieję, że nowy preparat zachęci do szczepienia te osoby, które nie miały zaufania do poprzednich szczepionek.

- Bardzo zachęcam do szczepienia szczególnie osoby z tzw. grupy ryzyka, czyli osoby powyżej 60. roku życia, z obniżoną odpornością, z wielochorobowością, a także pracowników ochrony zdrowia - apelował senator.

Kolejna partia szczepionek w przyszłym tygodniu

Kraska tłumaczył, że w pierwszej partii zamówiono 210 tys. szczepionek, ponieważ "nie wiemy, jaki będzie odzew, jeśli chodzi o chęć szczepienia". Jednocześnie oświadczył, że w następnym tygodniu do Polski dotrze kolejne 200 tys. szczepionek.

Nowy preparat cieszy się coraz większym zainteresowaniem. - Wczoraj otrzymałem informację, że chęć szczepienia wyraziło ok. 100 tys. osób. Dzisiaj, wychodząc do studia Polskiego Radia, dowiedziałem się, że jest zapotrzebowanie na poziomie 160 tys. Widzimy więc, że Polacy chcą się szczepić. To jest bardzo dobra wiadomość - podkreślił wiceminister zdrowia.

"Będziemy kupować w miarę potrzeb"

Zwrócił też uwagę, że umowa zawarta z firmą farmaceutyczną jest elastyczna. - Szczepionki będziemy kupować w miarę potrzeb - powiedział senator.

- Nie chcemy, aby doszło do sytuacji z przeszłości - kontynuował Waldemar Kraska - kiedy duże zamówienia unijne spowodowały, że część szczepionek trzeba było zutylizować, co generuje duże koszty - zaznaczył.

Więcej w nagraniu.

Czytaj także:

Audycja: "W samo południe"