E-booki w miejskich bibliotekach. Czy cieszą się zainteresowaniem czytelników?

Data publikacji: 07.12.2023 12:40
Ostatnia aktualizacja: 08.12.2023 13:54
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
E-booki coraz częściej są w ofercie miejskich bibliotek
E-booki coraz częściej są w ofercie miejskich bibliotek, Autor - stickasa/Shutterstock
E-booki są częścią oferty wielu miejskich bibliotek. W filii na warszawskiej Białołęce dostępnych jest ponad 2 tys. pozycji. Chętni mogą wypożyczyć je bez wychodzenia z domu. Czy ta forma czytelnictwa jest popularna wśród Polaków? 

Jak wypożyczać e-booki?

E-booki zyskują na popularności, a ich wypożyczenie z miejskich bibliotek jest bardzo proste. - Wypożycza się bezpośrednio ze strony. Podobnie jest ze zwrotem. E-booka nie trzeba nigdzie odnosić. Tak naprawdę sam "spada" z konta czytelniczego po upływie terminu, na który został wypożyczony - tłumaczy kierownik oddziału na Białołęce, Dorota Dziedzic. Dodaje, że termin ten ustalony został na 30 dni kalendarzowych. Standardowe konto czytelnicze ma pojemność sześciu tytułów. Jeśli limit osiągniemy, a chcielibyśmy wypożyczyć kolejne pozycje z innych oddziałów, konieczna jest kolejna rejestracja i wizyta w siedzibie biblioteki.


POSŁUCHAJ

04:01

E-booki w miejskich bibliotekach. Czy cieszą się zainteresowaniem czytelników? (Sygnały dnia/Jedynka)

 

Czytaj też:

Jak wygląda oferta krakowskich bibliotek?

Klaudia Wasiek sprawdziła również, jak sytuacja wygląda w Małopolsce. - Biblioteka Kraków jest siecią liczącą 56 filii plus Biblioteka Główna. U nas wystarczy przyjść i zapisać się. Wówczas otrzymujemy kartę ważną we wszystkich filiach Biblioteki Kraków - tłumaczy kierownik Działu Promocji, Piotr Wasilewski. Z jednej filii jednorazowo można wypożyczyć pięć materiałów bibliotecznych (książek, audiobooków czy gier planszowych). - W przypadku korzystania z kilku filii można wypożyczyć maksymalnie piętnaście materiałów. Można wypożyczyć je na 31 dni od daty wypożyczenia - wyjaśnia rozmówca Polskiego Radia. 

Czy e-booki wyprą książki papierowe?

W dobie cyfryzacji dostępność czytelnictwa bez wychodzenia z domu jest potrzebna. Tym bardziej, że Polacy chętnie sięgają po książki, rośnie również zainteresowanie e-bookami. - Nie wszystkie rzeczy chcemy mieć w wersji papierowej. Niektóre książki wybieramy w wersji elektronicznej, żeby mieć je szybko, to znów dlatego, że zamierzamy z nich często korzystać i nie chcemy ich przewozić. Albo po prostu są to takie treści, które po jednorazowym przeczytaniu już z nami zostają i nie musimy do nich zaglądać - analizuje polonistka, Aneta Korycińska. Zaznacza jednak, że e-booki nigdy nie wyprą papierowych wersji książek.

Audycja: Sygnały dnia

Materiał: Klaudia Wasiek

Data emisji: 7.12.2023

Godzina emisji: 6.41

mg

Tak to bywało
Tak to bywało
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.