Tłum stanął w obronie mediów publicznych. Przed siedzibą Telewizyjnej Agencji Informacyjnej przy placu Powstańców Warszawy zgromadzili się manifestanci. Zebrani podkreślali konieczność walki o wolność słowa.
Zdaniem prof. Krasnodębskiego "widzimy u obecnej władzy niepokojącą chęć zemsty i ustanowienia monopolu informacyjnego oraz wyciszenia krytycznych głosów". - Nie było problemu z wolnością mediów w Polsce, a teraz będziemy mieli problemy z wolnością w ogóle - chcą ustanowić dyktaturę skoro były szef służb będzie zajmował się kulturą - uważa europoseł.
"Będziemy mieć w telewizji publicznej TVN bis"
Gość Polskiego Radia przyznał, że "to właśnie media publiczne ujawniły aferę wiatrakową, a media prywatne milczały". - Dziennikarze z TVN będą teraz przechodzić do TVP - będziemy mieć w telewizji publicznej TVN bis. Im nie chodziło o praworządność, demokrację, ale o władzę absolutną i wyeliminowanie z życia publicznego wszystkich tych, którzy mają inne zdanie, i wykluczenie wyborców PiS - mówił.
- Niemiecki publicysta Bachmann mówi wprost to, czego w orędziu nie powiedział Tusk, a co jest jego zamiarem, czyli chodzi o stłumienie innego zdania i tak też było poprzednio. PO z jednej strony głosi politykę miłości, a z drugiej realizuje to, o co sama oskarżała PiS, czyli o brak mechanizmów demokratycznych - powiedział.
Zdaniem europosła, "po to przez 8 lat rząd obecnej większości wtłaczał swoim zwolennikom, że nie ma TK lub należy on do PiS, aby obchodzić jego decyzje". - Wtedy będą rządzić żelazną ręką, a jedyną barierą dla nich będzie przyzwolenie z zewnątrz czy pomruk unijny, jak w przypadku NBP. Głównym przesłaniem obecnego rządu są pieniądze z UE. Muszą oni wynagrodzić Tuska za to, że będzie twardo trzymał Polaków za gardło - dodał.
Więcej w nagraniu.
Audycja: Sygnały dnia
Prowadził: Katarzyna Gójska
Gość: Prof. Zdzisław Krasnodębski (eurodeputowany PiS)
Data emisji: 15.12.2023
Godzina emisji: 7.15
dn