O ostatnich przygotowaniach do Świąt, śpiewaniu kolęd i znaczeniu tradycji przy Bożym Narodzeniu opowiadali członkowie zespołów regionalnych z Suwalskiego, uczestnicy jubileuszowej 30. Chłopskiej Wigilii w Suwałkach. To ważne wydarzenie, które od trzech dekad integruje lokalną społeczność, powołane jako forma podziękowania dla wszystkich, którzy dbają o kultywowanie tradycji regionu.
- Czegoś takiego 30 lat temu nie było - mówił Józef Murawski, gospodarz Wigilii. - Wigilię owszem, mieliśmy domowe, ale takich na mieście wtedy jeszcze nie było. Przyszedł do mnie dyrektor ówczesny ROKiS Suwałki o powiedział: "Co można zrobić, żeby tym zespołom podziękować za cały rok pracy, występy pokazywanie kultury tradycyjnej regionu?". To ja wymyśliłem: może Wigilia. Każdy zespół przygotuje potrawę, to nawet będzie te dwanaście, i będzie dobra okazja do spotkania, bo tak to w ciągu roku nie mamy na to możliwości. Ocieramy się podczas przeglądów regionalnych czy festiwali, ale nie dość, nie można porozmawiać, to jeszcze jakiś element rywalizacji przy tym jest. Zrobimy więc Wigilię, pomodlimy się wspólnie, pośpiewamy - tak Józef Murawski wspominał początek tej inicjatywy. Jak przyznał, nie sądził, że może to sięgnąć aż 30. jubileuszu.
Wszyscy uczestnicy, od najstarszych do najmłodszych, z utęsknieniem wyczekują tego spotkania i przekonują, że czują się jak w jednej wielkie rodzinie. W tym roku były tam:
Słoma, śpiew i śliżyki
Posłuchaliśmy też o tym, czego nie może zabraknąć na wigilijnym stole - m.in. o słomie. Ile jej tak naprawdę powinno być? Po co się ją kładzie? Czy w noc Bożego Narodzenia powinno się spać na sianie? To że kładziemy ją pod obrus, to wszyscy wiemy. Czy powinno być jej aż tyle, żeby naczynia miały miękko? Rozwikłać różne zagadki o słomie pomogła nam językoznawczyni i etnografka dr Agata Bielak.
O kuciukai, inaczej nazywanych śliżykami - opowiedziały członkinie Koła Gospodyń Wiejskich w Przystawańcach. Kuciukai to rodzaj pieczywa obrzędowego, łączącego obecnych i tych, którzy odeszli. Ta potrawa winna stać i pozostać na stole po wigilijnej kolacji, żeby dusze przodków mogły się nią posilić. Kuciukai, ze względu na swój kształt i kolor, symbolizują również słońce. Ich obecność na stole to ukłon w stronę natury, by przyspieszyć powrót dłuższych dni i zapewnić urodzaj plonów. Z kuciukai także wróżono zamążpójście. Liczba okrągłych kulek w talerzu – jeśli była parzysta – miała gwarantować szybkie znalezienie męża. Kuciukai są do dziś niezwykle popularne na stołach Litwy, Wileńszczyzny i terenów zamieszkiwanych przez mniejszość litewską. W tym roku staraniem członkiń Koła Gospodyń Wiejskich w Przystawańcach w gminie Puńsk przysmak ten trafił na Listę Produktów Tradycyjnych. W przedświątecznym magazynie zajrzeliśmy m.in. na wigilijne stoły mieszkańców pogranicza polsko-litewskiego, Wileńszczyzny i ogólnie Litwy.
Tytuł audycji: Kiermasz pod kogutkiem
Prowadziła: Aleksandra Tykarska
Data emisji: 24.12.2023
Godzina emisji: 5.05