Gotówka czy karta płatnicza - jak płacić na wyjeździe?

Już niedługo rozpoczną się ferie zimowe w szkołach. Odbędą się one w czterech terminach. Dwutygodniowa przerwa w zajęciach, zależnie od województwa, nastąpi między 15 stycznia a 25 lutego.

Od 15 do 28 stycznia ferie będą mieć uczniowie z województw: dolnośląskiego, mazowieckiego, opolskiego, zachodniopomorskiego; od 22 stycznia do 4 lutego - uczniowie z województw: podlaskiego, warmińsko-mazurskiego; od 29 stycznia do 11 lutego - uczniowie z województw: lubelskiego, łódzkiego, podkarpackiego, pomorskiego, śląskiego; od 12 lutego do 25 lutego - uczniowie z województw: kujawsko-pomorskiego, lubuskiego, małopolskiego, świętokrzyskiego, wielkopolskiego.

Ferie to czas wyjazdów - w Polskę i tych zagranicznych. W audycji "Sygnały dnia" gościliśmy dziennikarza gospodarczego Polskiego Radia Błażeja Prośniewskiego, z którym rozmawialiśmy o tym, czy na taki wyjazd lepiej się wyposażyć w gotówkę, czy bardziej opłaca się płacić kartą płatniczą.

Czytaj także:

Gotówka czy karta płatnicza - co się bardziej opłaca?

Jak podkreślił Prośniewski, niezależnie od celu wycieczki, czy jest to Zakopane, czy duży ośrodek narciarski w Alpach, jeśli nie zapłaciliśmy z góry, przez internet, za nocleg, warto doczytać w warunkach rezerwacji lub zadzwonić na recepcję hotelu/pensjonatu i upewnić się, w jakiej formie następuje rozliczenie. Zwłaszcza jeśli w dane miejsce udajemy się po raz pierwszy.

Dziennikarz poradził, by szykując się do drogi, wyposażyć się w gotówkę (w obowiązującej w danym miejscu walucie). - Paradoksalnie, na Zachodzie popularność płatności bezgotówkowych jest mniejsza niż w Polsce. Wybierając się na przykład na narty do Austrii czy do Włoch, trzeba mieć na uwadze, że mogą być miejsca, gdzie będzie można zapłacić tylko gotówką - zaznaczył. 

Jednocześnie Prośniewski zaapelował, by nie rezygnować zupełnie z zabrania karty płatniczej. - Kartę bierzemy również dla bezpieczeństwa. Gotówkę możemy zgubić, możemy paść ofiarą kradzieży - wskazał.

Czytaj także:

Jeśli wybieramy się poza Polskę, warto wcześniej sprawdzić, na jakich zasadach możemy korzystać z naszej karty. Co do zasady, za granicą można płacić zwykłą kartą Visa lub Mastercard wydaną do konta złotowego, ale nie zawsze jest to najbardziej opłacalna opcja. 

- Może się bowiem okazać, że koszty transakcji są bardzo wysokie. Nie dość, że kurs, w jakim zostanie przeliczone euro na złotego, będzie zawyżony, to jeszcze banki często pobierają dodatkową prowizję. W efekcie za daną usługę możemy zapłacić nie kilkanaście euro, a nawet kilkadziesiąt - zwrócił uwagę.

Dziennikarz zasugerował założenie konta walutowego, wyrobienie sobie karty wielowalutowej. - Na takie konto wpłacamy pieniądze już w danej walucie, z której będziemy korzystać. Omijamy te wszystkie spready [różnica pomiędzy kursem sprzedaży a kursem kupna], prowizje, które często są bardzo wysokie - wyjaśnił. Polecił też zapoznanie się z ofertą kantorów online.

Czytaj także: