Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy umożliwiające postawienie mediów publicznych w stan likwidacji są niezgodne z ustawą zasadniczą. Wnioskodawcy, czyli grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości, wskazali jako niekonstytucyjne przepisy ustawy o radiofonii i telewizji w zakresie, w jakim odsyłają one do Kodeksu spółek handlowych. Pięcioosobowy skład Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem prezes Julii Przyłębskiej przychylił się do zdania wyrażonego we wniosku grupy posłów PiS.
Gabriela Morawska-Stanecka, senator KO, przyznała na antenie Programu 1 Polskiego Radia, że "zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego Trybunał Konstytucyjny nie ma uprawnienia do stanowienia wykładni prawa, stąd te wszystkie orzeczenia, postanowienia nie mają mocy wiążącej".
"Trybunał Konstytucyjny jest upolityczniony"
- Cały czas jest problem z Trybunałem Konstytucyjnym, ponieważ jest on upolityczniony i zawłaszczony. Winny temu jest prezydent Andrzej Duda, który pod osłoną nocy zaprzysiągł trzech dublerów. Od tego momentu zaczęło się psucie systemu praworządności - uważa Morawska-Stanecka.
Decyzję o postawieniu Telewizji Polskiej, Polskiego Radia oraz Polskiej Agencji Prasowej w stan likwidacji podjął pod koniec grudnia ubiegłego roku minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz. Decyzję uzasadniał wetem prezydenta do ustawy okołobudżetowej.
Więcej w nagraniu.
Audycja: "W samo południe"
Prowadzący: Paweł Zieliński
Gość: Gabriela Morawska-Stanecka (senator KO)
Data emisji: 18.01.2024
Godzina emisji: 12.17
dn/kor