Komisja Europejska rozpoczęła przeciwko Polsce procedurę z art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej, który dotyczy "poważnego naruszenia przez państwo członkowskie wartości Unii", w grudniu 2017 roku. Głównym powodem były zmiany w Sądzie Najwyższym, Trybunale Konstytucyjnym i Krajowej Radzie Sądownictwa.
Minister sprawiedliwości RP Adam Bodnar powiedział w piątek, że "ma takie marzenie, by 1 maja, kiedy będziemy świętować 20. rocznicę przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, nie ciążył nad nami art. 7". - Szanse na zamknięcie tej procedury są - oceniła w audycji "W samo południe - świat" korespondentka Polskiego Radia w Brukseli Beata Płomecka.
Wskazała, że już są prowadzone w tej sprawie rozmowy z Belgami, którzy kierują w tym półroczu pracami Unii Europejskiej. - Później jest przewodnictwo Węgier. Nie sądzę, żeby ktokolwiek chciał cokolwiek ważnego Węgrom do decyzji pozostawiać. A potem, od stycznia, jest już polska prezydencja - przypomniała. Dodała jednocześnie, że wszystko zależy od tempa reform w Polsce.
Czytaj także:
Poza tym w audycji:
Decyzja Michela o starcie w czerwcowych wyborach do europarlamentu oznaczałaby opuszczenie stanowiska na kilka miesięcy przed końcem kadencji. Michel stwierdził, że spodziewał się w związku z tym kontrowersji, ale nie docenił skali i poziomu.
- To na pewno oznacza spokój dla Unii Europejskiej w najbliższych miesiącach, nie będzie nerwowego poszukiwania przywódcy - zauważyła Beata Płomecka.
ROSJA. Igor Girkin/Striełkow, były przywódca donbaskich "separatystów", poszukiwany za zbrodnie wojenne na Ukrainie, został w czwartek skazany przez sąd w Moskwie na cztery lata pozbawienia wolności pod zarzutem "nawoływania do ekstremizmu".
Girkin jest ścigany przez ukraiński wymiar sprawiedliwości za zbrodnie popełnione na Ukrainie. W 2022 roku został zaocznie skazany przez holenderski sąd na dożywocie za zestrzelenie nad wschodnią Ukrainą samolotu Malaysia Airlines w lipcu 2014 roku. Mężczyzna jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym i objęty sankcjami.
Relacja: Maciej Jastrzębski.
WENEZUELA. Podległe reżimowi w Wenezueli służby bezpieczeństwa zatrzymały do wtorku co najmniej 31 osób, które jakoby miały spiskować przeciwko prezydentowi tego kraju Nicolasowi Maduro i przygotowywać zamach na jego życie.
Tymczasem Sąd Najwyższy Wenezueli podtrzymał w piątek zakaz sprawowania urzędów publicznych przez liderkę opozycji demokratycznej Marię Corinę Machado, co oznacza, że nie będzie ona mogła startować w planowanych na drugą połowę roku wyborach prezydenckich.
Machado zwyciężyła w prawyborach bloku opozycyjnego, otrzymując ponad 90 proc. głosów. Decyzja sądu zapadła mimo zawartej umowy pomiędzy rządem a opozycją, w ramach której reżim Maduro zobowiązał się do przeprowadzenia wolnych wyborów pod nadzorem międzynarodowych obserwatorów.
Relacja: Michał Strzałkowski.
Audycja: W samo południe - świat
Prowadząca: Magdalena Skajewska
Data emisji: 27.01.2024
Godzina emisji: 12.18
Jedynka/IAR/PAP/kk
kor-mp