Minister rolnictwa o imporcie z Ukrainy: w pewnych obszarach będzie potrzebna całkowita blokada, będą wnioski do KE

Data publikacji: 09.02.2024 08:22
Ostatnia aktualizacja: 28.08.2024 11:36
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
- Prowadzimy rozmowy dwustronne z Ukrainą, chcemy ustalić pewne kwoty, wielkości, które będziemy kontrolować. Jeżeli jakiegoś towaru jest za dużo, wtedy jest blokada - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia minister rolnictwa i rozwoju wsi Czesław Siekierski.

Gość "Sygnałów dnia" mówił o protestach rolników oraz rozmowach z Komisją Europejską i Ukrainą.

- Rolnicy mają słuszne obawy, oczekiwania, żądania, aby ograniczyć nadmierny napływ towarów z Ukrainy, a także z innych rynków pozaeuropejskich, na obszar UE, w tym szczególnie do Polski - stwierdził minister rolnictwa.

Jak wyjaśnił, "Polska i inne kraje graniczne najbardziej odczuły decyzję UE o liberalizacji handlu, otwarciu UE na napływ towarów z Ukrainy, bez ceł, bez kontyngentów". - Tu miała być forma pomocy dla Ukrainy. My rozumiemy pomoc, Polacy udzielili jej bardzo zdecydowanie i z serca (…) prowadzimy rozmowy dwustronne z Ukrainą, że chcemy ustalić pewne kwoty, wielkości, które będziemy kontrolować. Jeżeli jakiegoś towaru jest za dużo, wtedy jest blokada - mówił gość audycji.

Znaczenie protestów rolników

- W naciskach na KE bardzo nam pomogły protesty rolników polskich, francuskich, niemieckich (…) to są dopuszczalne formy protestu. Mieliśmy spotkanie z przedstawicielami wszystkich związków zawodowych i organizacji rolniczych, z samorządem rolniczym, aby te protesty były jak najmniej uciążliwe dla obywateli, ale by miały przekaz informacyjny, dlaczego protestują. Wynika to z ich trudnej sytuacji ekonomicznej - relacjonował Czesław Siekierski.

Polityk podkreślił, że w pewnych obszarach będzie potrzebna całkowita blokada importu, jak w przypadku zbóż. - Może być potrzebna w cukrze, drobiu - to analizujemy. Z wnioskami będziemy występować do KE, ale także to chcemy ustalić w relacjach z Ukrainą - wyjaśnił.

- Będziemy jednoznacznie negocjować do końca, bo racja jest po stronie rolników i Ministerstwa Rolnictwa, które ma podobne stanowisko jak rolnicy - dodał.

Minister zaznaczył, że nie chce ograniczać praw rolników, prawa do protestów, do sprzeciwu. - Wszystkie grupy społeczne je mają, żyjemy w demokratycznym kraju. Oczywiście to musi być realizowane w określonej procedurze. Apelowałem o to, by było to jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców - przekazał Czesław Siekierski.

POSŁUCHAJ

22:44

Czesław Siekierski: już się przychyliła KE do pewnych postulatów, dalej prowadzimy negocjacje, niektóre rzeczy są na szczeblu parlamentu i państw członkowskich, będziemy jednoznacznie negocjować do końca, bo racja jest po stronie rolników i Ministerstwa Rolnictwa, które ma podobne stanowisko jak rolnicy (Sygnały Dnia/Jedynka)

 

Audycja: "Sygnały dnia"

Prowadził: Karol Surówka

Gość: Czesław Siekierski (minister rolnictwa i rozwoju wsi)

Data emisji: 09.02.2024

Godzina emisji: 7:15

pg,PR1

wmkor

Złote czasy radia
Złote czasy radia
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.