Janusz Powolny: różne gatunki muzyczne przejawiają się w muzyce filmowej

Dlaczego Janusz Powolny wybrał muzykę filmową?

Janusz Powolny jest dyrygentem symfonicznym, od lat zajmuje się jednak muzyką filmową. - Zawsze lubiłem taniec, jazz, ukończyłem klasę fortepianu, więc interesowały mnie różne gatunki. A one się świetnie komponują i przejawiają w muzyce filmowej - uważa. Dodaje, że choć muzyka ta towarzyszy konkretnym produkcjom, jednocześnie stała się autonomiczna i niezależna. Wiele trudniejszych technicznie partytur staje się przebojami filharmonicznymi. 

Janusz Powolny w repertuarze prof. Henryka Kuźniaka

Rozmówca Pawła Sztompke wspomina, że jego przygoda z muzyką filmową rozpoczęła się od spotkania z prof. Henrykiem Kuźniakiem, autorem muzyki m.in. do filmu "Vabank". - Graliśmy z orkiestrą Sinfonia Varsovia i prof. Henryk Kuźniak zaproponował mi dyrygowanie jego muzyką. Znałem dosłownie dwa, trzy utwory, a później się okazało, że napisał muzykę do ponad 150 filmów - wspomina. 

W niedzielę (25.02) kompozycji tych będzie można posłuchać w Płocku. W sali koncertowej Państwowej Szkoły Muzycznej o godz. 19 rozpocznie się koncert pt. "Zagrajmy Vabank". - To nadzwyczajny koncert. Nigdy jeszcze muzyka Henryka Kuźniaka nie była tam prezentowana, będzie też sam artysta - zdradza Janusz Powolny. Na scenie pojawią się również Wojciech Stolorz i Płocka Orkiestra Symfoniczna. 

Fb/Zagrajmy Vabank