"Reset konstytucyjny"? Prezydencka minister: nie ma zgody na "uchwałokrację"

Szef Gabinetu Prezydenta RP Marcin Mastalerek poinformował, że prezydent Andrzej Duda na środę na godz. 11 zaprosił wicemarszałka Sejmu, lidera Konfederacji Krzysztofa Bosaka do Pałacu Prezydenckiego. Tematem rozmowy ma być "reset konstytucyjny", który zaproponowała Konfederacja.

Odnosząc się do zapowiedzi spotkania prezydenta z Krzysztofem Bosakiem podkreśliła, że jest to "realizacja zapowiedzi prezydenta Dudy o tym, że drzwi kancelarii są otwarte". 

- Pan prezydent już wcześniej mówił, do każdej z grup polityków, że chce rozmawiać. Bez rozmowy w ogóle nie da się nic zrobić, nie ma dialogu. To jest taki element konkretnej realizacji tej zapowiedzi. Pan wicemarszałek Bosak zwrócił się pisemnie do prezydenta z prośbą o spotkanie. To spotkanie zostało bardzo szybko umówione i dziś będzie miało miejsce - powiedziała szefowa Kancelarii Prezydenta. 

Zmiany konstytucyjne

- Zakres spotkania to kwestia jak rozciąć ten "węzeł gordyjski" jakim jest kwestia prawa w Polsce i wymiaru sprawiedliwości oraz Konstytucji. Wiadomo, że aby wprowadzić niektóre oczekiwane zmiany, należałoby wprowadzić zmiany w Konstytucji - podkreśliła. 

- Jesteśmy państwem prawa, jesteśmy państwem demokratycznym, to w demokratycznym kraju najpierw trzeba zmienić w konsensusie prawo, a dopiero później wprowadzamy zmiany - zaznaczyła. 

Czytaj także:

Grażyna Ignaczak-Bandych podkreśliła, że prezydent nie zgodzi się na żadne zmiany poza ustawami. - Pan prezydent mówi jasno: zmieńmy przepisy prawa i działajmy. Bo pan prezydent nie odbiera prawa władzy do dokonywania zmian, bo dostali mandat społeczny. Pan prezydent ten mandat szanuje, ale musi być realizowany zgodnie z prawem - zauważyła. 

Odnosząc się do propozycji Krzysztofa Bosaka dot. "resetu konstytucyjnego" szefowa Kancelarii Prezydenta podkreśliła, że przestrzeń do debaty i do dyskusji "jest zawsze". - Pan prezydent nie dopuszcza tylko takiego działania, kiedy komuś się wydaje, że ma racje, w związku z tym jego racja jest ważniejsza od przepisów i ustaw. I na to zgody nie ma - zaznaczyła. - Jest zgoda na to, żeby rozmawiać o tym, żeby najpierw zmienić prawo, a dopiero później wprowadzać zmiany - dodała. 

- Do tego aby wprowadzić "uchwałokrację" i żeby wymyślać nowe formuły funkcjonowania państwa dotychczas nieznane - na to zgody prezydenta nie będzie - podkreśliła szefowa Kancelarii Prezydenta. 

Więcej w nagraniu: