Tylko Węgry nie wyraziły dziś poparcia dla 13. pakietu unijnych sankcji wobec Rosji na spotkaniu ambasadorów krajów członkowskich w Brukseli. Projekt najnowszych restrykcji trafi teraz na poniedziałkowe posiedzenie ministrów spraw zagranicznych 27 państw. Ponowną próbę jego zatwierdzenia ambasadorowie podejmą w środę.
13. pakiet sankcji przeciwko Rosji
Brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka jako pierwsza informowała, że tym razem w pakiecie nie będzie sankcji gospodarczych. - W drugą rocznicę napaści na Ukrainę będzie tylko pakiet zawierający sankcje indywidualne. Chodzi o czarną listę osób i firm, które mają zakaz wjazdu do UE i mają zablokowane aktywa - powiedziała.
- Będzie także lista firm, z którymi będzie zabroniony handel. To kara za obchodzenie restrykcji wobec Rosji - dodała.
Beata Płomecka powiedziała także, że Polska, jak i np. Estonia, domaga się bardziej zdecydowanego uderzenia w rosyjskie dochody. - Premier zapowiadał, że Polska będzie się dopominać ambitniejszych sankcji. Trzeba dokręcać śrubę, aby Rosja nie mogła prowadzić wojny na Ukrainie. Ten pakiet nie uderza w te możliwości - powiedziała.
Więcej w nagraniu
Audycja: W samo południe
Rozmawiał: Krzysztof Grzesiowski
Gość: Beata Płomecka, brukselska korespondentka Polskiego Radia
Data emisji: 17.02.2024
Godzina emisji: 12.24
dz/wmkor