Witold Woyda po raz pierwszy wystąpił podczas igrzysk olimpijskich w 1960 roku w Rzymie. Utalentowany 21-latek był o włos od medalu. Zajął wówczas czwarte miejsce. Cztery lata później jako wicemistrz świata był głównym kandydatem do olimpijskiego złota w Tokio. Walkę o ćwierćfinał przegrał jednak z Francuzem, Danielem Revenu. - To był najbardziej przykry dla mnie start. Byłem rzeczywiście w świetnej formie - wspominał sportowiec.
Sukcesy, w postaci srebrnego (Tokio 1964) i brązowego medalu (Meksyk 1968) pojawiły się w olimpijskich zmaganiach drużynowych. Na igrzyska olimpijskie w Monachium Witold Woyda jechał z zamiarem zakończenia kariery. Dwudziestoletnią karierę ukoronował złotym medalem indywidualnym, wygrywając m.in. z Władimirem Dienisowem i Jenő Kamutim. Drugie złoto zdobył w drużynie.
Poprzednie odcinki:
Materiał: Filip Jastrzębski
Data emisji: 22.02.2024 r.
Godzina emisji: 15.38
mg/wmkor