Polityk był pytany o możliwość zawetowania przez prezydenta ustawy o tabletce "dzień po" bez recepty dla osób od 15 r.ż. - Nie będę udawać zaskoczenia, pan prezydent Andrzej Duda, jeżeli chodzi o prawa kobiet, jest politykiem skrajnie konserwatywnym i myślę, że ten gest to próba przypodobania się bardzo skrajnie konserwatywnym środowiskom - powiedział Adrian Zandberg.
- Pan prezydent nie ma przed sobą już bardzo długiej kadencji, to już raczej jest schyłek, więc jeśli chodzi o tę kadencję Sejmu, nie obawiałbym się, że podobny prezydent będzie nam towarzyszył przez kolejne lata - ocenił.
Zmiana polityczna m.in. dzięki sprawie aborcji?
Polityk odnosił się także do dyskusji wewnątrz koalicji ws. ustaw aborcyjnych. - Jeżeli przedstawiciele ruchu Hołowni, Trzeciej Drogi, chcą być przeciwko ustawie liberalizującej aborcję, niech tak zagłosują w parlamencie, pokażą jasno wyborcom, po której stoją stronie, jeżeli chcą zagłosować za, to super, bardzo do tego zachęcamy, ale odkładanie tego w czasie, mówienie: "za parę miesięcy", jest nie fair wobec wyborczyń, milionów wyborczyń, które poszły do urn i doprowadziły do zmiany politycznej m.in. dlatego, że oczekiwały, że politycy staną na wysokości zadania i zmienią barbarzyńską ustawę, która dziś obowiązuje - mówił polityk Razem.
Adrian Zandberg mówił także o tym, że ruch aborcyjny zyskuje na popularności. - Przypomnę, że PO, partia konserwatywno-liberalna, została pod presją wyborców zmuszona do tego, by zmienić stanowisko. Wcześniej było takie jak środowisk konserwatywnych, byli przeciwni liberalizacji aborcji, jaką proponujemy, dziś już ją popierają. Myślę, że podobna historia może czekać ruch Hołowni - ocenił gość "Sygnałów dnia".
Czytaj także:
Audycja: "Sygnały dnia"
Prowadzący: Karol Surówka
Gość: Adrian Zandberg (przewodniczący partii Razem)
Data emisji: 23.02.2024
Godzina: 08:15
pg/wmkor