Inwigilacja w Polsce za rządów PiS. Poseł KO: zbadamy sprawę podsłuchu Hermesem

Data publikacji: 04.03.2024 13:55

Ostatnia aktualizacja: 04.03.2024 20:41

Ten tekst przeczytasz w 1 minutę

- Zbadamy sprawę podsłuchu za pomocą Hermesa. Czy to tylko narzędzie do ogólnego zbierania danych czy do inwigilacji.(...) Na pewno to silnik do zbierania ogromnej ilości danych - powiedział Marcin Bosacki z Koalicji Obywatelskiej na antenie Programu 1 Polskiego Radia w audycji "W samo południe".

"Gazeta Wyborcza" ujawniła w poniedziałek, że Prokuratura Krajowa wiosną 2021 r. kupiła za 15 mln zł specjalistyczny system szpiegowski Hermes. Jego oprogramowanie miało być jeszcze bardziej zaawansowane niż Pegasusa. Ówczesny prokurator krajowy Bogdan Święczkowski zaprzecza, by za jego czasów zakupiono jakiekolwiek oprogramowanie szpiegowskie.

"Transakcję negocjował z producentem mec. Krzysztof Krełowski. Cena z licencją: 15 mln zł plus abonament" - podała poniedziałkowa "GW", według której mec. Krełowski to b. dyrektor inspektoratu wewnętrznego w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, a w 2021 r. radca prawny PK.

Sprawa Hermesa zostanie zbadana

Poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki z sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa zapowiedział, że sprawa zakupu Hermesa zostanie zbadana. - Na pewno to silnik do zbierania ogromnej ilości danych - podkreślił polityk. - Oczekuję, że na temat Hermesa dostaniemy informacje z Ministerstwa Sprawiedliwości - dodał.

Bosacki odniósł się też do afery związanej z podsłuchiwaniem Polaków przez system Pegasus. - Lista osób inwigilowanych przez system Pegasus powinna być ujawniona - powiedział. Podkreślił też, nawiązując do artykułu opublikowanego w Onecie, że "obraz państwa PiS, jaki wyłania się z opisanych przez Onet podsłuchów, jest porażający".