Macron chce wysłania wojsk NATO na Ukrainę? "Za słowami nie idzie gotowość francuskich sił zbrojnych"

Data publikacji: 11.03.2024 19:28
Ostatnia aktualizacja: 11.03.2024 19:39
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Prezydent Francji, Emmanuel Macron
Prezydent Francji, Emmanuel Macron, Autor - EPA/TERESA SUAREZ / POOL Dostawca: PAP/EPA
Według doniesień portalu "Politico" Francja buduje sojusz państw, które byłyby otwarte na potencjalne wysłanie zachodnich wojsk do Ukrainy. Pomysłowi sprzeciwia się m.in. Berlin. Zdaniem dr Łukasza Maślanki słowa Macrona są odpowiedzią na rosyjski imperializm i nie oznaczają wcale, że Polska miałaby wysyłać swoich żołnierzy na Ukrainę. 
  • Prezydent Francji po spotkaniu głów państw i szefów rządów w Paryżu zapowiedział, że pokonanie Rosji jest niezbędne dla zagwarantowania bezpieczeństwa w Europie.
  • Dodał, że nie należy wykluczać wysłania zachodnich wojsk lądowych na Ukrainę w przyszłości. Krytycznie do pomysłu odniosła się m.in. niemiecka prasa.

Portal "Politico" przekonuje, że trzy kraje bałtyckie są znacznie bardziej otwarte na ten pomysł, a "Warszawa zmienia stanowisko". W tym kontekście przywołana została wypowiedź Radosława Sikorskiego. Polski minister podkreślił, że "obecność sił NATO na Ukrainie to nie jest rzecz nie do pomyślenia". Główną siłą wokół, której ma być budowany ów sojusz jest jednak Francja - która jeszcze kilka miesięcy temu wyrażała chęć rozmów z reżimem Putina. 

POSŁUCHAJ

33:22

Macron chce wysłania wojsk NATO na Ukrainę? "Za słowami nie idzie gotowość francuskich sił zbrojnych" (Więcej świata/Jedynka)

Zmiana francuskiej retoryki ws. Rosji?

Dr Łukasz Maślanka przewiduje, że Emmanuel Macron i jego ludzie będą starali się przedstawić tę zmianę jako naturalną ewolucję spowodowaną zachowaniem Rosji. - Skoro Rosja nie jest chętna do dialogu, a wręcz cały czas eskaluje konflikt to nie ma powodu, dla którego państwa zachodnie miałyby się samoograniczać i komunikować Putinowi, że są jakieś czerwone linie - precyzuje rozmówca Magdaleny Skajewskiej. 

Gość audycji "Więcej świata" zwraca uwagę, że dyskusja, która aktualnie się toczy jest korzystna dla Polski. - Wcale nie oznacza, że Polska ma wysyłać jakieś wojska na Ukrainę. Oznacza jedynie, że wobec agresywnego rosyjskiego imperializmu taktyka wycofywania się, nie jest skuteczna - analizuje.

Jednocześnie przypomina, że za słowami Macrona nie idzie "gotowość francuskich sił zbrojnych".

Jakie są francuskie zdolności wojskowe?

Francja posiada odstraszanie nuklearne, ograniczone jednak do własnego terytorium. - Wojska lądowe są piętą achillesową francuskich zdolności obronnych. Francja posiada siły w wielkości 77 tys. żołnierzy. To niewiele, także w kontekście ewentualnego wysłania sił na Ukrainę. To także niewiele jeśli chodzi o wyzwania związane z obroną wschodniej flanki - podsumowuje dr Łukasz Maślanka. 

W audycji również:

- flaga Szwecji oficjalnie wciągnięta na maszt przed kwaterą główną Sojuszu Północnoatlantyckiego - kraj ten oficjalnie stał się 32. krajem NATO,

- wywiad Wojciecha Stobby z doradcą czeskiego premiera ds. bezpieczeństwa narodowego Tomášem Pojarem na temat czeskiej inicjatywy zakupu amunicji dla Ukrainy,

- zdaniem papieża Franciszka Ukraina powinna wykazać się "odwagą białej flagi" w negocjacjach pokojowych z Rosją. Rzecznik Watykanu Matteo Bruni wydał oświadczenie, że papież podchwycił zwrot o "białej fladze" od osoby przeprowadzającej wywiad i użył go, by "wskazać zaprzestanie działań wojennych i rozejm osiągnięty dzięki odwadze negocjacji".

Tytuł audycji: Więcej świata

Prowadziła: Magdalena Skajewska

Goście: dr Łukasz Maślanka (Ośrodek Studiów Wschodnich), o. Stanisław Tasiemski (Katolicka Agencja Informacyjna) 

Data emisji: 11.03.2024

Godzina emisji: 17.19

mg

cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.