Księżna Kate i rodzina królewska. Czy mają prawo do prywatności?
- Zdjęcie księżnej Kate z dziećmi, opublikowane na oficjalnych kontach księcia i księżnej Walii w mediach społecznościowych z okazji Dnia Matki, w krótkim czasie zostało wycofane z archiwów najważniejszych agencji fotograficznych na świecie.
- Księżna Kate przeprosiła za "zamieszanie wywołane zdjęciem rodzinnym", wyjaśniając w oświadczeniu, że "jak wielu fotografów amatorów czasem eksperymentuję z edytowaniem".
- Takie tłumaczenie nie powstrzymało fali spekulacji na temat stanu zdrowia księżnej.
- W tych wszystkich plotkach i domysłach najwięcej mówi się o tym, że stan zdrowia księżnej Walii jest na tyle poważny, że prawdopodobnie przede wszystkim nie chce na ten temat mówić - komentuje dr Wioletta Wilk-Turska, ekspert ds. brytyjskiej rodziny królewskiej, autorka książki "Korona. Fenomen najpotężniejszej monarchii".
Gość Jedynki przyznaje, że "trzeba uszanować, iż księżna ma do tego prawo, nawet jeśli jest synową króla i żoną przyszłego króla Wielkiej Brytanii". - Jeżeli to prawda, że zmaga się z jakąś poważną chorobą, to tak jak dla każdego człowieka jest to problem i być może dramat. Nie znamy jednak szczegółów - mówi.
- Media spekulują, bo ludzie są ciekawscy, a w Wielkiej Brytanii rodzina królewska jest jakby trochę rodziną każdego Brytyjczyka z osobna - dodaje.
POSŁUCHAJ
Księżna Kate i rodzina królewska. Czy mają prawo do prywatności? (Jedynka/Cztery pory roku)
Czy księżna miała prawo do modyfikacji zdjęcia?
Księżna Kate jest krytykowana za modyfikację zdjęcia z dziećmi w programie graficznym. Czy żona następcy tronu powinna czy nie powinna uciekać się do takich sztuczek?
- Trudno jest być na miejscu takiej kobiety jak Kate, ale można sobie wyobrazić, że przeżywa jakieś trudne chwile związane np. z poważnym stanem zdrowia. Wiemy, że zimą przeszła operację i według lakonicznych informacji, jakie dostały się do opinii publicznej, mówiły one o tym, że jest to operacja na jamie brzusznej - przybliża dr Wioletta Wilk-Turska.
Dr Wioletta Wilk-Turska nie wyklucza, że księżna może cierpieć np. na nowotwór. - Może zupełnie po ludzku należy to zrozumieć, że kobieta, która ma trójkę małych dzieci, nie chce, aby te informacje przedostały się do opinii publicznej i żeby stały się znane wszystkim. Możliwe, że nie chce mówić o tym swoim dzieciom, bo sytuacja jest na tyle poważna, że nie chce ich straszyć. Być może nie potrafi też sobie z tym poradzić. Ma do tego prawo - zauważa.
Ma prawo do prywatności
Dr Wioletta Wilk-Turska zwraca uwagę, że jeśli księżna Kate jest teraz przybita chorobą i może wyglądać źle, a nie chce tego pokazywać, bo nie da się zamaskować choroby np. makijażem, to "wtedy jedynym ratunkiem jest pogmerać przy fotografii i spowodować, żeby na tym zdjęciu wyglądało się jakoś w miarę".
- Niezależnie od tego, jak ważną pełni funkcję, jak bardzo jest popularna i jak bardzo ludzie lubią na nią patrzeć i czytać o jej życiu, jest przede wszystkim człowiekiem, który ma prawo do odrobiny prywatności - twierdzi gość Jedynki.
Czytaj także:
Audycja: Cztery pory roku
Prowadziła: Agnieszka Kunikowska
Gość: dr Wioletta Wilk-Turska (ekspert ds. brytyjskiej rodziny królewskiej, autorka książki "Korona. Fenomen najpotężniejszej monarchii")
Data emisji: 15.03.2024
Godzina emisji: 11.16
DS
