Jausme to piosenkarka , autorka tekstów, kompozytork i poetka, która Gra na tradycyjnej 29-strunowej litewskiej cytrze skrzynkowej, „kanklės”. Gra jednak nietypowo Brzmienie Jausmė to czarująca mieszanka tradycyjnych litewskich elementów z nowoczesnymi elementami i zamilowaniem do eksperymentowania,. I do tego cenne przypomnienie, że człowiek uczy się na błędach, i to wcale nie jest takie złe…
- Jestem Jausme, po litewsku oznacza to uczucia, emocje. I to nie tylko mój pseudonim artystyczny, tylko naprawdę tak mam na imię. Gram na instrumencie, który nazywa się kankles, nieco zmodyfikowanym w porównaniu z tym typowo tradycyjnym. Zaczęłam na nim grać w wieku 9 lat, skończyłam szkołę muzyczną, ale potem odłożyłam go na szafę na mniej więcej siedem lat.
Przeprowadziłam się do Anglii. Nie mogłam jednak jakość znaleźć tam miejsca dla siebie, w sensie muzycznym, gitara z jakiś powodów mi nie pasowała, ciągle czegoś szukałam, aż w pewnym momencie moja mama zasugerowała, że przywiezie mi moje kankles. Pomyślałam, ze to zupełnie absurdalny pomysł, że ludziom się wcale ta muzyka nie sposób, bo to nudne, tradycyjne. Jest taki stereotyp wokół kankles, na Litwie ludzie postrzegają ten instrument jako typowo folkorystyczny. Dlatego często gdy zwłaszcza Litwini słyszą moją muzykę, mówią, że czegoś takiego się nie spodziewali i że pomogłam im zobaczyć ten instrument w zupełnie innym świetle. Bo kankles można usłyszeć praktycznie tylko w wykonaniach muzyki tradycyjnej, w zespołach folklorystycznych, i nawet mimo tego, że są muzycy solowi, którzy sięgają po klasyczny repertuar, to ruch ten pozostaje w niszy. W szkołach i w oczach szerszej publiczność kankles nadal wiążą się z muzyka ludową. Dlatego moją misją jest przełamanie tego stereotypu, pokazanie, że ten instrument ma ogromny potencjał.
Kanklės to tradycyjny litewski ludowy instrument smyczkowy. Dźwięk powstaje poprzez zakrywanie (wyciszanie) niepotrzebnych strun jedną ręką podczas gry i szarpanie pozostałych strun palcami drugiej ręki. Instrument ten cieszył się dużą popularnością nie tylko na Litwie, ale w kilku pobliskich krajach, gdzie występował pod odrębną nazwą: Łotwa (kuokle), Estonia (kantele) i północna Rosja (gusli). Choć nie tylko nazwa różniła te instrumenty – w zależności od kraju miały one także niepowtarzalną formę, liczbę strun, były inaczej wykonane i na nich grano. Zwykle był to instrument solowy, ale dobrze brzmiał także w zespołach (razem ze skrzypcami wiodącymi, basowymi instrumentami smyczkowymi i rytmicznymi instrumentami perkusyjnymi). Kanklės był popularny na całej Litwie z wyjątkiem jednego regionu – Dzukiji. Najstarsze instrumenty, które można obecnie znaleźć w muzeach, miały od 5 do 12 strun. Na północnej Litwie do gry na sutartinė używano 5–7 strunowych kanklės. Muzycy grali o świcie lub podczas zachodu słońca, ponieważ uważa się, że czas, w którym ciemność i światło zamieniają się miejscami, jest sakralny. Na Żmudzi, Suwalszczyźnie i Auksztocie na kanklės grano do tańca.
Swoją zmianą w podejściu do kankles Jausme przeżyła, mieszkając w Anglii, dokąd przeprowadziła się w 2009 roku. - Słuchałam dużo postrocka, muzyki eksperymentalnej, Radiohead, tego typu zespołów. Wszelkiego typu eksperymenty mnie wtedy bardzo interesowały. Niedługo po tym mama przywiozła mi moje kankles, przeniosłam się do Bristolu, miasta artystów i muzyków. Poznałam wspaniałych ludzi, również zainteresowanych eksperymentowaniem w muzyce. Oni zachęcili mnie do próbowania nowych rzeczy, np. do grania na innych instrumentach, ale też poznawali kankles. Obserwowałm jak biorą je do ręki i co ciekawe, źle trzymają, albo nieprawidłowo próbują wydobyć dźwięk, bo szarpią struny tak jakby grali na gitarze, a tak się nie gra na kankles. Bardzo mnie to zainspirowało, bo gdy uczysz się w szkole, tradycyjnymi metodami, nawet ci nie przyjdzie do głowy, żeby zrobić coś inaczej. Ale kiedy ktoś zupełnie nie zna tych zasad, nie zna tez ograniczeń. Dlatego swoimi nazwijmy to błędami otworzyli mi oczy – pokazali, ze można grać inaczej i brzmi to całkiem dobrze. To była najcenniejsza dla mnie lekcja – pozwolić innym grać na moich kankles i zobaczyć, co można zrobić z nimi nowego.
Tytuł audycji: Muzyczne spotkania
Prowadziła: Aleksandra Tykarska
Data emisji: 22.03.2024
Godzina emisji: 23.05