James Bond. Czy nowym agentem 007 będzie Aaron Taylor-Johnson?
- Od dłuższego czasu spekulowano, kto przejmie pałeczkę po Danielu Craigu i będzie siódmym Jamesem Bondem w historii.
- Według tabloidu "The Sun" ofertę otrzymał aktor Aaron Taylor-Johnson, znany z takich filmów, jak "Bullet Train", "Avengers: Czas Ultrona" czy "Godzilla".
- Czy rzeczywiście wybrano już nowego Bonda?
Gdy poprzednio poszukiwano nowego Jamesa Bonda, krytyk filmowy Tomasz Raczek na antenie Programu 1 Polskiego Radia mówił o kryteriach doboru odpowiedniego aktora: - Opowiadam się za tym, żeby to był Anglik. Myślę tak sobie, że może np. Jude Law zgodziłby się?
Producenci filmu o najsłynniejszym szpiegu z licencją na zabijanie nie posłuchali Tomasza Raczka w pełni, bo co prawda zatrudnili Brytyjczyka, ale był nim Daniel Craig. Wystąpił on w pięciu filmach, aż wreszcie po "Nie czas umierać" z 2021 roku powiedział: dość.
POSŁUCHAJ
James Bond. Czy nowym agentem 007 będzie Aaron Taylor-Johnson? (Jedynka/Wolna sobota z Jedynką)
Faworytem Aaron Taylor-Johnson
Podobno jeszcze miesiąc temu producentka filmu Barbara Broccoli twierdziła, że wokół nowego Bonda nic się nie dzieje. A w tym tygodniu brytyjska prasa na czele z "The Sun" podała, że nowym agentem 007 będzie Brytyjczyk Aaron Taylor-Johnson. Później tę informację podało również BBC.
Na giełdzie nazwisk pojawiali się w ostatnich latach m.in. Henry Cavill, James Norton, Tom Hardy i Chris Evans. Wcześniejszy Bond - Pierce Brosnan - przyznał niedawno, że sam powierzyłby angaż Cillianowi Murphy'emu. Jednak nieoficjalnie mówi się, że oferta leży już na stole Aarona Taylora-Johnsona, a angaż wkrótce ma zostać podpisany. Dlaczego to właśnie on został wybrany?
- To jest związane z jego dotychczasową karierą, tzn. z tym, że on głównie grał w filmach z Uniwersum Marvela, sensacyjnych i dużych filmach hollywoodzkich, ale też w thrillerach, superprodukcjach. Pojawił się w "Godzilli", "Tenecie", "Bullet Train", "Zwierzętach nocy", gdzie zagrał drugoplanową rolę, a jego kreacja została doceniona Złotym Globem - komentuje Marcin Radomski.
Krytyk filmowy zwraca również uwagę, że jest to też mężczyzna przystojny i sprawny.
Co na to Taylor-Johnson?
Aaron Taylor-Johnson z niechęcią skomentował rozgłos wokół tego tematu. Dziennikarzom "Rolling Stone" odpowiedział: - Mogę rozmawiać jedynie o tych rzeczach, które jestem w stanie pokazać. Tak więc o "Kaskaderze", "Nosferatu" i "Kravenie Łowcy". Nie sądzę, żebym potrzebował, aby ktoś za mną kreślił mi przyszłość. Czuję, że gdy ktoś planuje moją przyszłość, to mnie stać na więcej - mówił.
Czytaj także:
Tytuł audycji: Wolna sobota z Jedynką
Prowadzili: Karolina Rożej i Daniel Wydrych
Materiał: Martyna Podolska
Data emisji: 23.03.2024
Godzina emisji: 7.19
DS/kormp
