Rafał Trzaskowski w zbliżających się wyborach samorządowych ubiega się o reelekcję. W programie "Sygnały Dnia" pytany o spełnione dotąd obietnice oraz te, których zrealizować się nie udało, przyznał, że wiele planów pokrzyżowała pandemia koronawirusa, wojna na Ukrainie oraz brak dofinansowania ze strony poprzedniego rządu.
- Trzeba powiedzieć nie tylko o pandemii, ale też o tym, że PiS zabrał nam 11 mln złotych i mieliśmy wojnę na Wschodzie. Nie wszyscy o tym pamiętają, rozliczając z obietnic. Jest kilka rzeczy, które niestety musieliśmy odłożyć, jak np. obwodnicę śródmiejską, ale już się za to zabieramy. Są takie sprawy, jak remont Sali Kongresowej (PKiN - red.), gdzie okazało się, że są tony azbestu, który trzeba wywieźć. Pierwsza firma zbankrutowała i te prace się przedłużały - wyjaśnił.
Przyszłość Warszawy i zrealizowane obietnice
Mówiąc o przyszłości stolicy, kandydat PO stwierdził, że każda sfera będzie ważna w jego polityce samorządowej. - Warszawa musi być gotowa na każdą ewentualność. Stąd ja podjąłem decyzję, by przygotować Warszawę na każdy kryzys. Warszawa musi więcej inwestować w zdrowie. Stąd bardzo dużo inwestycji w szpitale - dodał.
Wśród sukcesów swojej kadencji Trzaskowski wymieniał m.in.: wybudowanie szpitala Południowego "od zera", oddanie 11 nowych stacji metra, oddanie nowych stacji tramwajowych oraz autobusowych.
Kandydat PO przyznał, że jednym z większych celów, jakie obrał sobie na ewentualną kolejną kadencję, będzie zabezpieczenie Warszawy także pod względem bezpieczeństwa mieszkańców, na wypadek kryzysu.
Więcej w nagraniu:
Audycja: "Sygnały dnia"
Prowadzący: Grzegorz Osiecki
Gość: Rafał Trzaskowski (PO)
Data emisji: 04.04.2024
Godzina emisji: 8.15
jedynka/as