Mija 30 lat od ludobójstwa w Rwandzie. Gdzie tkwiły jego przyczyny?

Data publikacji: 08.04.2024 18:55
Ostatnia aktualizacja: 08.04.2024 19:13
Ten tekst przeczytasz w 3 minuty
Prezydent Rwandy, Paul Kagame
Prezydent Rwandy, Paul Kagame, Autor - EPA/MOISE NIYONZIMA Dostawca: PAP/EPA
Na ludobójstwo w Rwandzie patrzył cały świat. 30 lat temu bojówki Hutu zaatakowały ludność Tutsi, zapoczątkowując zorganizowaną akcję eksterminacji tej grupy etnicznej. W wyniku ludobójstwa zginęło od 800 tys. do ponad miliona osób. Wydarzenia te uznaje się za jedną z największych porażek w historii ONZ. 
  • Prezydent Rwandy, Paul Kagame, poprowadził w niedzielę (7.04) uroczystość upamiętniającą ofiary ludobójstwa, do którego doszło 30. lat temu.
  • Od 7 kwietnia do połowy lipca 1994 roku zginęło ok. miliona osób, głównie członków Tutsi, ale także umiarkowanych Hutu, którzy zostali brutalnie wymordowani przez ekstremistów Hutu. 
  • W późniejszych procesach sądowych prawie 2,5 miliona Hutu zostało uznanych za współsprawców zbrodni. 

Czym było ludobójstwo w Rwandzie?

Dr Małgorzata Wosińska przypomina, że o każdym ludobójstwie należy myśleć jako o procesie, a nie wydarzeniu. - Oczywiście Rwanda "trwała" symbolicznie sto dni i jest to prawdopodobnie największa zbrodnia przeciwko ludzkości XX wieku, która pochłonęła tak wiele ofiar w tak krótkim czasie. Jednak ludobójstwo to było długo planowane i myślę, że jego największą tragedią jest to, że ma swoje korzenie w zbrodni kolonialnej - zaznacza. 

Sam prezydent Paul Kagame często podkreśla, że zachodnie państwa nie tylko biernie przyglądały się trwającej w roku 1994 rzezi. - Przyczyny tego ludobójstwa leżą przecież w zarządzaniu niemieckiej, a zwłaszcza belgijskiej kolonii, która wprowadziła paszporty i jeszcze bardziej spolaryzowała napięcia etniczne między grupą Tutsi, a Hutu- analizuje rozmówczyni Magdaleny Skajewskiej.


POSŁUCHAJ

32:27

Mija 30. lat od ludobójstwa w Rwandzie. Gdzie tkwią jego przyczyny? (Więcej świata/Jedynka)

 

Gdzie tkwiły przyczyny ludobójstwa?

Warto pamiętać, że przed epoką kolonialną istniało Królestwo Rwandy, w którym przedstawiciele Hutu i Tutsi żyli obok siebie, wspólnie pracowali, modlili się, a często żyli nawet w mieszanych rodzinach. - W którymś momencie musiało dojść do czegoś więcej niż konflikt etniczny. (...) Kolonizatorzy po prostu grali dwoma grupami, jednej dając większe prawa - podkreśla gość audycji. 

Doprowadziło to do buntu drugiej z grup, w tym wypadku Hutu i kiedy w roku 1962 doszło do proklamacji Rwandy tak naprawdę istniały już dwie wrogie sobie partie polityczne. 

Czy możliwe jest pojednanie?

Prezydent Kagame nie dopuszcza nie tylko do negacji samej zbrodni, ale również do tego by przyznawać, że ofiarami byli również umiarkowani Hutu. - Pojednanie ma miejsce tylko na poziomie oddolnym, na poziomie niewidocznym dla oka polityki. Głównie na wsiach, gdzie ludzie: oprawcy i ofiary, bez względu na to z której grupy pochodzą naprawdę zmuszeni są do tego żeby mieszkać razem - podsumowuje. 

W audycji również:

- Meksyk i Ekwador zrywają stosunki dyplomatyczne - ekwadorskie oddziały specjalne policji wtargnęły do ambasady Meksyku w Quito, aby aresztować byłego wiceprezydenta Jorge Glasa, któremu udzielono tam azylu politycznego. Nikaragua poszła w ślady Meksyku, zrywając relacje z Ekwadorem. Kilka innych krajów Ameryki Łacińskiej – w tym Argentyna, Brazylia, Wenezuela, Kuba, Chile i Boliwia – ostro skrytykowało działania władz Ekwadoru. Ponadto w tej sprawie ma się odbyć spotkanie Organizacji Państw Amerykańskich, 

- podsumowanie wyborów prezydenckich na Słowacji - Peter Pellegrini prezydentem Słowacji. Co z pomocą dla Ukrainy? Pellegrini, tak jak premier Fico, nie chce dostarczać Kijowowi broni,

- wojna uderzyła rykoszetem w wielki biznes. McDonald's odkupuje swoje lokale w Izraelu, podpisał umowę zakupu wszystkich 225 restauracji w ramach izraelskiej franczyzy. Jest to efekt "miesięcy dramatycznie niższej sprzedaży z powodu pro-palestyńskich działań bojkotowych". Chodzi o wojnę Izraela z Hamasem,

- w poniedziałek (8.04) całkowite zaćmienie Słońca w Ameryce Północnej - cień Słońca o szerokości blisko 200 km nasunie się nad kontynent północnoamerykański ok. godz. 20, a potem w ciągu niecałych dwóch godzin przejdzie przez Meksyk, USA i Kanadę.

Audycja: Więcej świata

Rozmawiała: Magdalena Skajewska

Goście: Sara Nowacka (Polski Instytut Spraw Międzynarodowych), dr Małgorzata Wosińska (antropolog ludobójstwa), Mateusz Mazzini (Gazeta Wyborcza)

Data emisji: 08.04.2024

Godzina emisji: 17.19

mg

Tak to bywało
Tak to bywało
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.