Zmiany w prawie aborcyjnym. Marlena Maląg: to ma odwrócić uwagę Polaków od tego, co się dzieje

W Sejmie są cztery propozycje dotyczące prawa aborcyjnego - dwa Lewicy, Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi. Jeden z projektów Lewicy częściowo zdejmuje odpowiedzialność karną za aborcję i pomoc w niej, drugi umożliwia przerwanie ciąży do dwunastego tygodnia jej trwania. Również projekt Koalicji Obywatelskiej zakłada przerwanie ciąży do dwunastego tygodnia. Projekt Trzeciej Drogi przywraca przepis zezwalający na terminację ciąży w przypadku nieodwracalnych wad płodu, czyli przepisu sprzed wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 roku.

Prawo aborcyjne odwraca uwagę

- Sprawa aborcji, projekty ustaw, które zostały przedstawione - widać, że cztery - to pokazuje, jaki w koalicji 13 grudnia jest podział. Tutaj nie ma nawet jednoznaczności - oceniła w "Sygnałach dnia" Marlena Maląg. 

Zaznaczyła jednocześnie, że włączenie tematu aborcji do debaty publicznej ma wywołać silne emocje społeczne i odwrócić uwagę Polaków od tego, co się dzieje na scenie politycznej.

- Są to tematy bardzo wrażliwe społecznie, bardzo nośne społecznie, a więc one odwracają uwagę od różnych rzeczy, które się w Polsce dzieją lub się zadzieją - wskazała.

Jak zauważyła, "przywrócono VAT 5 proc. na żywność, za chwilę wzrosną ceny energii, a więc potrzebne jest wywoływanie emocji".

Prawo aborcyjne. Głosowanie zgodnie z sumieniem

Odnosząc się do prac sejmowych nad projektami, Maląg zaznaczyła, że jest jeszcze daleka droga do przedstawienia prezydentowi ustawy do podpisu, a na razie głosowanie ma dotyczyć skierowania do komisji. 

- Każdy będzie głosował zgodnie ze swoim sumieniem - podkreśliła. 

Dodała, że ona przyjmuje zasadę, iż "przede wszystkim człowiek ma prawo do życia od naturalnego poczęcia do naturalnej śmierci".

Zaznaczyła również, że aborcja w Polsce nie jest zakazana i są "określone przypadki, że może być dokonana".

Czytaj także: