Konflikt Iranu z Izraelem. Borkowski: na Bliskim Wschodzie ważne jest, by nie utracić twarzy

Data publikacji: 16.04.2024 19:45
Ostatnia aktualizacja: 17.04.2024 19:00
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Irańczycy świętują sobotni atak na Izrael
Irańczycy świętują sobotni atak na Izrael, Autor - PAP/EPA/ABEDIN TAHERKENAREH
W jaki sposób Izrael odpowie na sobotni atak Iranu? - Jeśli to będzie bardzo ostra odpowiedź Izraela, to druga strona będzie starała się zareagować już ostrzej - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Mariusz Borkowski z Collegium Civitas. Dlaczego Izraelowi i Iranowi może nie zależeć na eskalacji konfliktu?
  • We wtorek (16.04) po raz trzeci od czasu sobotniego ataku Iranu na Izrael spotyka się izraelski gabinet wojenny.
  • Najważniejsi politycy i dowódcy wojskowi z Izraela radzą nad tym, w jaki sposób odpowiedzieć na irański zmasowany ostrzał.
  • W tym czasie zachodni sojusznicy Izraela próbują odwieść go od eskalowania konfliktu oraz szykują nowe sankcje wobec Iranu.

Iran twierdzi, że ostatni atak na Izrael był precyzyjny i ograniczony. Z kolei Izrael nazywa go bezprecedensowym atakiem na terytorium swojego kraju. - Na Bliskim Wschodzie dla walczących niesłychanie ważne jest (…), by nie utracić twarzy. To nie musi być rzeczywista nieutrata twarzy, bo wystarczy powiedzieć, że "nie utraciłem twarzy" - zauważa Mariusz Borkowski.

Ekspert zwraca uwagę, że Iran zrewanżował się Izraelowi za zbombardowanie irańskiego konsulatu w Damaszku. Na tym odwet Iranu miałby się zakończyć. - Niektórzy twierdzą, choć trudno to oceniać, że Iran wcale się nie spodziewał spektakularnych ataków i zaatakował starą generacją rakiet. Irańczycy wiedzieli, że militarnie ta operacja nie ma większego sensu. To był tylko gest i dla nich to wystarczyło - wyjaśnia Mariusz Borkowski.


POSŁUCHAJ

32:44

Konflikt Iranu z Izraelem. Borkowski: na Bliskim Wschodzie ważne jest, by nie utracić twarzy (Jedynka/Więcej świata)

 

Dlaczego Iran i Izrael nie chcą eskalować konfliktu?

Mariusz Borkowski twierdzi, że Iran i Izrael tak naprawdę nie chcą szerszej wojny regionalnej.

- Im się opłaca wojna, którą toczą od lat 80., czyli taka dla pośredników. Pośrednicy to Hamas w Gazie, a zwłaszcza Hezbollah czy ostatnio w Jemenie wspierane sił, które są prorządowe i anty-Huti, jak również wiele innych organizacji. To tzw. wojna na granicy, gdzie nie ma otwartego konfliktu, ale strony próbują sobie zaszkodzić, m.in. Iran dokonuje różnego rodzaju zamachów na interesy izraelskie, a Izrael na specjalistów pracujących nad bombą nuklearną i techniką rakietową w Iranie - tłumaczy Mariusz Borkowski.

Poza tym w audycji:

- W greckiej Olimpii zapalony został ogień olimpijski, a sztafeta poniesie go do Paryża. Tymczasem rosną obawy o bezpieczeństwo Igrzysk Olimpijskich. Prezydent Francji Emmanuel Macron liczy na zawieszenie broni w czasie trwania igrzysk między innymi na Ukrainie, w Strefie Gazy i w Sudanie. Gość: Georges Mink z Kolegium Europejskiego w Natolinie.

- Argentyna walczy z największą epidemią dengi w swojej historii. Zmarło już prawie 200 chorych. Sytuację pogarszają poważne braki środków odstraszających komary. Media z nadzieją piszą o spodziewanej w najbliższych dniach dostawie preparatów z Polski. Felieton Katarzyny Semaan.

- W Nowym Jorku rozpoczął się proces byłego prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie dotyczącej zapłaty za milczenie aktorki porno. To pierwsze postępowanie karne, w którym polityk będzie uczestniczył w charakterze oskarżonego. Gość: prof. Bohdan Szklarski z Uniwersytetu Warszawskiego.

Zobacz także:

Tytuł audycji: Więcej świata

Prowadziła: Magdalena Skajewska

Data emisji: 16.04.2024

Godzina emisji: 17.18

DS/wmkor

Familijna Jedynka
Familijna Jedynka
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.