KRRiT blokuje środki dla Polskiego Radia. "Działania dywersyjne"

Polskie Radio wysłało do przewodniczącego KRRiT ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty blisko 73 milionów złotych wraz z odsetkami, należnych mu z abonamentu. W wezwaniu Polskie Radio przypomina, że zgodnie z ustawą o opłatach abonamentowych Rada nie ma podstaw prawnych do wstrzymywania wypłaty środków z abonamentu, których przeznaczeniem jest realizowanie misji publicznej. Władze spółki zwracają uwagę, że działania Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji godzą w stabilność i optymalność realizacji misji Polskiego Radia.

Ponadto 17 regionalnych rozgłośni publicznego radia "solidarnie i w porozumieniu" apeluje do przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji o natychmiastowe przywrócenie wypłat pochodzących z opłat abonamentowych. Podkreślono, że publiczne pieniądze przeznaczone na realizację misji publicznej radia powinny trafić bezpośrednio na konta spółek radiowych.

Pismo w tej sprawie przekazali Maciejowi Świrskiemu likwidatorzy i redaktorzy naczelni Radia dla Ciebie i Radia Poznań.

Rozgłośnie regionalne na skraju przetrwania

Do sprawy odniósł się w "Sygnałach dnia" Krzysztof Luft, były członek KRRiT, obecnie członek Rady Programowej TVP. Jego zdaniem w szczególnie trudnej sytuacji są rozgłośnie regionalne, które w dużej mierze polegają na finansowaniu z abonamentu radiowo-telewizyjnego. 

- Rozgłośnie regionalne są w wyjątkowo trudnej sytuacji, gdyż to są mniejsze spółki, mniejsze rozgłośnie dysponujące zdecydowanie mniejszymi budżetami. Mają także mniejsze wpływy z różnych innych źródeł finansowania, np. z reklam. W niektórych przypadkach [sytuacja] jest wręcz dramatyczna. Stoją na granicy możliwości przetrwania - podkreślił. 

Dodał, że w niektórych przypadkach, budżet mniejszych rozgłośni "w 80 proc. złożony jest z opłaty abonamentowej". 

"Działanie czysto polityczne"

Odnosząc się do decyzji podejmowanych przez przewodniczącego KRRiT w kontekście Polskiego Radia, gość stwierdził, że postępowanie Macieja Świrskiego i KRRiT jest poza ich kompetencjami. 

- KRRiT nie ma żadnych kompetencji do tego, by ustalać, czy tutaj są uprawnione osoby, czy forma jest uprawniona, czy nie. KRRiT ma uprawnienia do rozstrzygania w kwestiach ustawy o radiofonii i telewizji. Nie ma możliwości decydowania, czy osoby są prawidłowo wpisane do KRS, czy też nie - wyjaśnił. 

Przyszłość mediów publicznych. Apel do szefa KRRiT

Blokada środków abonamentowych dla Polskiego Radia. Komunikat prokuratury

- Jak może tak być, że KRRiT ściga ludzi, którzy nie płacą abonamentu za pośrednictwem Poczty Polskiej, a jednocześnie nie przekazuje tego abonamentu mediom publicznym? Jest to w pewnym sensie działalność dywersyjna wobec mediów publicznych - dodał. 

Zdaniem Krzysztofa Lufta działanie KRRiT jest "czysto polityczne". - Wcześniej nie przeszkadzała im szczujnia, kiedy hejt lał się strumieniami, na antenach TVP, a czasami i nawet na antenach rozgłośni Polskiego Radia. Tuba propagandowa przewodniczącemu KRRiT nie przeszkadzała - podkreślił.

Więcej w nagraniu: 

jedynka/as/wmkor