Wystawa "Złote runo. Sztuka Gruzji" prezentuje wielkie momenty tego kaukaskiego kraju od starożytności po współczesność. - Nie wiem, czy kiedykolwiek była zrealizowana wystawa sztuki gruzińskiej w takiej skali, bo "ogołociliśmy" ekspozycje wiodących muzeów. Wielokrotnie, podziwiając skarby Kolchidy w Muzeum Narodowym w Tbilisi, marzyłem o tym, abyśmy mogli je przenieść do Krakowa, i to się udało - komentuje prof. Mirosław Kruk.
Do Krakowa przyjechały eksponaty m.in. z Tbilisi, Kutaisi i Batumi.
Czym jest gruzińskie złote runo?
Tytułowe złote runo to ważny motyw mitologii greckiej związany z Kolchidą, a zatem z tą częścią współczesnej Gruzji, która leży nad wybrzeżem czarnomorskim. Przypomnijmy, że wyprawa Argonautów po złote runo była opowieścią o szaleńczej odwadze kilkudziesięciu greckich śmiałków, którzy chcieli zdobyć skórę złotego barana.
- Ja traktuję legendy bardzo serio, i w tym przypadku wielu badaczy starożytności podkreśla, że mamy tu nawet zachowaną pewną ciągłość. Tzn. że nadal zdarza się, że w złotonośnych rzekach zanurza się wełnę owczą po to, by gromadziło się na niej złoto aluwialne i potem w procesie suszenia wełny było one odzyskiwane. Zapewne coś takiego miało miejsce w starożytności, a echa tego musiały rozchodzić się szeroko. Ta kraina być może zaczęła urastać do rangi starożytnego Eldorado - zauważa prof. Mirosław Kruk.
Tę legendę możemy postrzegać również jako świadectwo pierwszych kontaktów antycznej Grecji z antyczną Gruzją. Wschodnia granica tego świata była wyznaczona na rzece, która przepływała przez Kutaisi. - To jedno z najstarszych miast na świecie, zamieszkałych nieprzerwanie. Już w czasach starożytnych było określane jako miasto stare. Miało ono być stolicą legendarnej Kolchidy - mówi kurator wystawy.
Gruzja przyjęła chrześcijaństwo w IV wieku
Ekspozycja przedstawia również czasy przyjęcie chrześcijaństwa przez Gruzję w IV wieku. - Istotne w kontekście wystawy jest to, że mamy jakby udokumentowany ten proces poprzez bardzo starożytne reliefy wczesnochrześcijańskie. Cenne i zarazem najcięższe obiekty, które znajdują się na tej wystawie. Są one pięknie rzeźbione i pochodzą z I tysiąclecia - opowiada prof. Mirosław Kruk.
- Są to duże bloki kamienne zdobione reliefem, ale też niewielkie antefiksy, które umieszczano na gzymsach świątyń. W jakiś sposób nawiązywały do architektury grecko-rzymskiej - dodaje.
Poza tym w audycji:
Egipska magia amuletów. Najczęściej to były miniaturowe figurki bóstw, świętych zwierząt i symboli. Zawieszano je na sznurkach, wprawiano w pierścienie, bransolety, naszyjniki. Wkładano także pomiędzy bandaże mumii dla ochrony zmarłego. Uczeni doliczyli się ponad 270 rodzajów amuletów, których kolor był ściśle regulowany zaleceniami z egipskiej Księgi Umarłych. Co symbolizowały dane barwy? Opowiada o tym Marzena Ożarek-Szilke - antropolog i archeolog z "Warsaw Mummy Project", która bada metodami nieinwazyjnymi (tomografia komputerowa) mumie egipskie z polskich zbiorów i zidentyfikowała dziesiątki takich amuletów.
Zobacz także:
Tytuł audycji: Eureka
Prowadziła: Katarzyna Kobylecka
Goście: prof. Mirosław Kruk (historyk sztuki i kurator wystawy "Złote runo. Sztuka Gruzji" w Muzeum Narodowym w Krakowie), Marzena Ożarek-Szilke (antropolog i archeolog z "Warsaw Mummy Project")
Data emisji: 19.04.2024 r.
Godzina emisji: 19.30
DS/wmkor