"Aneta Figiel i Starsi Panowie". Spektakl z piosenkami Jeremiego Przybory i Jerzego Wasowskiego

- Pomysł nagrania płyty zrodził się z tego, że zapytałam dzieci w wieku 12-13 lat, czy wiedzą, co to jest Kabaret Starszych Panów, kompletnie nie wiedzieli. Co więcej, nie wiedzieli również, jak później zaczęłam puszczać te piosenki, te stare teledyski. Dla nich to było po prostu szokujące, że nic się nie dzieje, dla nich nic się nie dzieje, po prostu nie ma ruchu co dwie sekundy wszystko jest czarno białe - opowiada Aneta Figiel.

Premiera spektaklu odbyła się grudniu ubiegłego roku. - Właściwie my dopiero startujemy z tym spektaklem tak na serio. Droga do jego powstania była dość długa - podkreśla Aneta Figiel. -  Mam tę ogromną przyjemność, radość, że mam męża - Marcina Murawskiego, który podziela moją pasję i również zajmuje się tym samym i właściwie we dwójkę sobie tę płytę robimy. Wszystkie aranżacje są autorstwa Marcina i pojawiają się one w trakcie spektaklu - dodaje. 

Dobór piosenek na płytę 

Kabaret Starszych Panów, mimo że jest klasykiem nad klasykami, te piosenki Wasowskiego i Przybory są takie, że każda z nich mogłaby być wzorem piosenkowego 'Metra". - Rzadko się zdarzają takie duety, które tak idealnie się wpasowują jak dwa puzzle. Mam wrażenie, że oni właśnie byli takimi puzzlami - stwierdza rozmówczyni Marii Szabłowskiej. - Jak wybieraliśmy piosenki na płytę, to później mieliśmy kłopot, jak dobrać je do spektaklu. (...) Mnie zaskoczyło to, że inaczej te teksty każdy może interpretować, ponieważ my gramy koncerty z tą płytą i jakąś historię w trakcie tych koncertów opowiadam. W ogóle je widziałam w inny sposób - przyznaje Aneta Figiel. 

ans/wmkor