Do igrzysk olimpijskich w 1972 roku w Monachium Zygmunt Smalcerz przystępował w roli faworyta. - Na igrzyska jechałem ze świadomością, że mogę walczyć o medal, ale oczywiście o złocie jeszcze wtedy nie marzyłem - mówił.
Trójbój składał się z wyciskania, rwania i podrzutu. Smalcerz szybko objął prowadzenie, wyciskając 112,5 kg. W następnym boju, rwaniu, osiągnął świetne 100 kg. Wynik Smalcerza w podrzucie - 125 kg - przypieczętował jego pierwsze miejsce.
Zygmunt Smalcerz potwierdził 3 lata później klasę w Moskwie i również zdobył złoto mistrzostw świata. Miał jeszcze brąz z Hawany. Podczas igrzysk olimpijskich w Montrealu miał bronić złota, ale przegrał z samym sobą. Spalił wszystkie próby w rwaniu i stracił szansę.
Po zakończeniu kariery został trenerem i świetnie się w tej roli odnalazł. Prowadził nie tylko polskich sztangistów, ale także m.in. amerykańskich czy norweskich.
Poprzednie odcinki:
Materiał: Filip Jastrzębski
Data emisji: 30.04.2024 r.
Godzina emisji: 15.37
DS/wmkor