Co powinniśmy zrobić, kiedy czarny kot przebiegnie nam drogę?

Data publikacji: 13.05.2024 13:20
Ostatnia aktualizacja: 13.05.2024 16:34
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Czy czarny kot rzeczywiście przynosi pecha?
Czy czarny kot rzeczywiście przynosi pecha?, Autor - Daria_vg/shutterstock
Czarny kot, który przebiega nam drogę. Przechodzenie, a raczej nieprzechodzenie pod drabiną czy łapanie się za guzik, jak zobaczymy zakonnicę, to jedne z najbardziej znanych przesądów. Tylko czy w XXI wieku jeszcze w nie wierzymy?
  • Z pokolenia na pokolenie przekazywane są różne przesądy.
  • Najbardziej znanym jest ten o czarnym kocie, który przebiega nam drogę.
  • Jakie jeszcze znamy przesądy?

Nasi słuchacze, jak przyznają, znają naprawdę dużo przesądów. Który z nich jest najpopularniejszy? - Jak czarny kot przebiegnie przez drogę przed kierowcą (…). Raczej nie przejadę, bo jestem przesądny, więc wolę poczekać, aż ktoś przejdzie - mówi ze śmiechem jeden z naszych rozmówców.

- Jak zobaczę czarnego kota, to zawracam (…). Czarny kot? Żeby tylko nie przebiegł drogi, bo wtedy jest nieszczęście, ale ja w to nie wierzę - dodają kolejni słuchacze.


POSŁUCHAJ

03:12

Co powinniśmy zrobić, kiedy czarny kot przebiegnie nam drogę? (Jedynka/Sygnały dnia)

 

Czy zakonnica przynosi pecha?

Warto również nie przechodzić pod drabiną czy słupem, który ma dwie odnogi, bo może nas spotkać jakieś nieszczęście. Poza tym pech może nas dopaść, gdy zobaczymy zakonnicę. Nie można także sprzeciwiać się kobiecie w ciąży, bo inaczej będziemy mieć myszy w domu.

- W Wigilię pierwszym gościem musi być mężczyzna, bo jak przyjdzie kobieta, to też będzie pech na cały rok - zdradza słuchaczka.

- Jak pożyczamy od kogoś chusteczkę, to oznacza to kłótnię w przyszłości z tą osobą - słyszymy.

Nie wierzymy w przesądy, ale…

Słuchacze Jedynki przyznają, że raczej nie wierzą w przesądy, tylko bardziej starają się kierować zdrowym rozsądkiem. Niemniej znają je bardzo dobrze.

- Moja babcia była bardzo przesądna, więc miała przesąd na wszystko. Niestety ja to podłapałam. Takim największym przesądem było zawsze, jak znalazła jakąś monetę, to trzeba dmuchnąć i schować do kieszeni. Tak samo o zakonnicy, że trzeba złapać się za guzik, jak w przypadku kominiarza, żeby mieć szczęście. Z kolei w niedzielę nie można sprzątać, ale to związane jest bardziej z wiarą, natomiast w sobotę nie można było prać. Przesądów było mnóstwo - opowiada jedna ze słuchaczek.

Wierzyło się także, że do kościoła nie można było iść ubranym na czarno, bo w ten sposób sprowadzało się pogrzeb na siebie. Jeżeli zaś trzymało się torbę na podłodze, to miały nam uciekać pieniądze. - Jak znalazło się banknot, to trzeba było go tupnąć i dopiero wziąć do kieszeni, aby pieniądze nie uleciały (…), Nie wierzę w przesądy, ale jakiś stresik jest - zdradza nasza rozmówczyni.

Zobacz także:

Audycja: Sygnały dnia

Prowadził: 
Daniel Wydrych

Autorka materiału: 
Izabela Kostyszyn

Data emisji: 13.05.2024

Godzina emisji:
 6.47

DS/kormp

Aktualności radiowej Jedynki
Aktualności radiowej Jedynki
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.