Grzegorz Halama i jego muzyka. Dlaczego słucha rapu i kto jest jego starą miłością?

Data publikacji: 26.05.2024 15:50

Ostatnia aktualizacja: 26.05.2024 16:04

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

Gościem Programu 1 Polskiego Radia był Grzegorz Halama, Autor - Wojciech Kusiński/Polskie Radio

Grzegorz Halama w "Twojej liście przebojów" przedstawia słuchaczom swoje muzyczne wybory. - Muzyka zdecydowanie jest moją pierwszą miłością - mówi gość Programu 1 Polskiego Radia. Dlaczego rap jest bliski jego sercu? Kto jest jego pierwszą miłością muzyczną? Czego słucha popularny aktor?

W "Twojej liście przebojów" chcemy poznać ulubione utwory, wykonawców, muzyczne inspiracje innych - naszych gości.
Są wśród nich przedstawiciele świata kultury, sportu, nauki, mediów, aktorzy, reżyserzy itd.
Czego słuchają, jadąc autem? W jakich koncertach biorą udział? Kto jest ich muzycznym idolem? Czym w ogóle jest dla nich muzyka?

Grzegorz Halama nie traktuje muzyki z przymrużeniem oka, ponieważ jest ona bardzo ważną częścią jego życia. - Muzyka jest moją pierwszą miłością. Jeszcze w szkole podstawowej, tak od 14. roku życia, a nawet ciut wcześniej, grałem na gitarze i śpiewałem. I to z takim miłym zwrotem, że to się innym podobało - opowiada.

- Moje pierwsze kroki na scenie wiązały się z gitarą i śpiewaniem. Była to poezja śpiewana, pojawiał się tam Edward Stachura - wspomina.

POSŁUCHAJ

19:36

Grzegorz Halama i jego muzyka. Dlaczego słucha rapu i kto jest jego starą miłością? (Jedynka/Twoja lista przebojów)

Szklanka do połowy pełna

Grzegorz Halama proponuje słuchaczom Jedynki bardzo wysmakowane pozycje muzyczne. - Wolałbym na to patrzeć jak na szklankę pełną do połowy. Zdaję sobie sprawę, że większość słuchaczy kojarzy mnie z wykreowanej postaci pana Józka, takiego trochę nierozgarniętego typka wiejskiego, znanego hodowcy drobiu - mówi.

- W tej szklance jest pełno efemerycznej, pięknej muzyki (…). Wybierałem takie utwory, żeby nie przerazić nadmiernie - dodaje.

Gość Jedynki na sam początek zdecydował się na piosenkę Davida Sylviana z New Romantic. - David Sylvian to moja bardzo stara miłość. Taka płyta "Secrets of the Beehive" wyszła po 1980 roku. Słuchałem premiery tej płyty, będąc jeszcze w szkole średniej. Ostatnio wróciłem, żeby sobie posłuchać, i moja miłość rozgorzała na nowo. Znów chwycił mnie za serce do tego stopnia, że siedzę w domu z gitarą i ćwiczę sobie piosenki. Już prawie nauczyłem się bardzo pięknego utworu "Orpheus".

Jego zdaniem David Sylvian jest wybitnym wokalistą.

Źródło: DavidSylvianVEVO/YouTube

Miłość do rapu

Grzegorz Halama słucha również hip-hopu. - Początki rapu w Polsce to było kilka zespołów na krzyż. W pewnym momencie pojawił się skład W Witrynach Odbicia. To był mój przełom w miłości do tej estetyki rapowej - opowiada.

- Na płycie znany nam dzisiaj wszem i wobec Sokół, w formacji WWO, nagrał taki utwór "Desiderata". Szczególnie mi się podobał. Jeśli ktoś nie słucha rapu, to mam poczucie, że ten utwór może być takim pomostem, w jaki sposób można fajne wartości przenosić - wyjaśnia aktor.