Bocheński ma wątpliwości w kwestii sposobu działania polityków różnych ugrupowań w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Jego zdaniem na niektóre stwierdzenia jest za wcześnie, ponieważ nie zostały przedstawione odpowiednie dokumenty.
- Mówię tutaj jako prawnik. Nie może być takiej sytuacji, w której politycy Koalicji Obywatelskiej czy innych partii politycznych występują w roli sędziów, kiedy nie został jeszcze nawet przedstawiony materiał dowodowy ani żaden akt oskarżenia. Wszyscy już mówią o przestępstwach i nazywają ludzi przestępcami, mimo że nie ma żadnych wyroków - stwierdził.
Jak przyznał były kandydat PiS na prezydenta Warszawy, sam również uważa, że kwestia nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości powinna zostać wyjaśniona.
- Ja w tej sprawie wyrażam jasne stanowisko, że każdą nieprawidłowość należy wyjaśnić. Nie ma tu żadnego zawahania - powiedział Tobiasz Bocheński.
"Tak jak z Obajtkiem"?
Gość Programu 1 Polskiego Radia nawiązał również do sprawy Daniela Obajtka.
- Trudno mi coś powiedzieć, ponieważ nie widziałem dokumentów ani tych poszczególnych decyzji. Są nagrania, które mogą budzić wątpliwości, więc należy tę sprawę gruntownie wyjaśnić. Ja wskazuję, że politycy nie mogą wcielać się w rolę sędziów i inkwizytorów. Tak samo jest ze sprawą pana Obajtka - ocenił kandydat do Parlamentu Europejskiego.
Co z Suwerenną Polską?
Tobiasz Bocheński został zapytany o ewentualne rozstanie Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską.
- Zjednoczona Prawica jest szerokim obozem dla osób o centrowych poglądach, takich jak ja, oraz o prawicowych poglądach. Wszyscy mieszczą się w tym spektrum i Suwerenna Polska zawsze była częścią tej mozaiki - stwierdził Bocheński.
Audycja: W samo południe
Prowadzący: Karol Surówka
Gość: Tobiasz Bocheński (kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego)
Data emisji: 3.06.2024
Godzina emisji: 12.24
Czytaj także:
IAR/PR1/egz/kormp