Henryk Miśkiewicz, wszechstronny muzyk związany z polskim jazzem, saksofonista i klarnecista, jest obecny na scenie od ponad 50 lat. W tym czasie tworzył bestsellerowe płyty na czele zespołów małych i dużych, zdobywał Fryderyki, w tym Złotego za dorobek życia, występował z orkiestrami symfonicznymi, z którymi wykonywał kompozycje napisane specjalnie dla niego, nagrywał i koncertował u boku światowych gwiazd.
Jego dorobek wzbogacił się właśnie o kolejne dzieło: nagraną z warszawskim Chopin University Big Bandem płytę "Come Back…", zawierającą nowe interpretacje utworów, które skomponował, gdy sam był niewiele starszy od dzisiejszych studentów. To płyta pełna swingu, funky i brzmiącego jazzu, zrealizowana pod mistrzowskim okiem Leszka Kamińskiego, z udziałem Michała Berezy.
Kompozycje wyciągnięte z archiwum
Na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego stulecia Henryk Miśkiewicz był solistą Orkiestry Polskiego Radia i Telewizji "Studia S-1", prowadzonej przez pianistę, kompozytora i dyrygenta Andrzeja Trzaskowskiego. To na prośbę legendarnego maestro młody wirtuoz i początkujący autor i aranżer przygotował kilkanaście partytur. Po ponad 40 latach słynny alcista sięgnął po nie, by przygotować się do nagrań z Chopin University Big Band.
- To jest powrót do lat 70.-80., do muzyki z tych czasów, do wspomnień, do kolegów, z którymi wtedy grałem. Generalnie, powrót do mojej młodości - wyjaśnił w audycji "Tu jest muzyka" Miśkiewicz.
Piotr Kostrzewa powiedział w radiowej Jedynce, że pomysł na płytę narodził się podczas wcześniejszych wspólnych koncertów. Na jedno z takich wydarzeń Miśkiewicz przyniósł swoją kompozycję "Kakaruka", która się bardzo spodobała publiczności. - Lobbyści się wzięli do roboty i przekonali Henryka, że trzeba nagrać płytę - wytłumaczył.
Miśkiewicz przyznał w rozmowie z Marcinem Kusym, że on na początku nie był przekonany do tego projektu, ale uległ naciskom Kostrzewy i swoich bliskich. W jego ocenie muzyka bardzo się zmieniła przez lata. - Teraz bym czegoś takiego nie napisał. Nie byłem w stanie tych utworów zaktualizować do dzisiejszych czasów. Mogłem napisać nowy program, ale wszyscy twierdzili, że dobrze by było jednak wyciągnąć te archiwalne kompozycje na światło dzienne i zaprezentować publiczności - wskazał.
- To jest bardzo kolorowa, różnorodna, kompozycyjnie, instrumentalnie, płyta. Można rozpoznać, czym się w tamtym okresie Henryk fascynował - zauważył Kostrzewa. Bandleader Chopin University Big Band podkreślił, że wszyscy bardzo się zaangażowali w ten projekt, wzbudził on w jego muzykach wielki entuzjazm, byli bardzo zmotywowani do pracy. - Gdybym przyniósł innej orkiestrze te nuty, to nikt by nie chciał z tego grać - stwierdził z uśmiechem Miśkiewicz.
Goście radiowej Jedynki zaprosili w audycji "Tu jest muzyka" na koncert, na którym zaprezentują utwory z płyty "Come Back...". Odbędzie się on 23 czerwca w Studiu Koncertowym Polskiego Radia im. Witolda Lutosławskiego.
Henryk Miśkiewicz & Chopin University Big Band - Kakaruka Źródło: Agencja Muzyczna Polskiego Radia/YouTube
Płyta "Come Back..." ukazała się nakładem Agencji Muzycznej Polskiego Radia.
Tytuł audycji: Tu jest muzyka
Prowadził: Marcin Kusy
Goście: Piotr Kostrzewa i Henryk Miśkiewicz
Data emisji: 10.06.2024
Godzina emisji: 20.15
kk/kormp