Handlowe niedziele. "Projekt nie ma nic wspólnego z oczekiwaniami przedsiębiorców"

Data publikacji: 13.06.2024 15:35
Ostatnia aktualizacja: 13.06.2024 16:01
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Zakaz handlu w niedziele. Sprawę skomentował na antenie radiowej Jedynki Maciej Ptaszyński (prezes Polskiej Izby Handlu)
Zakaz handlu w niedziele. Sprawę skomentował na antenie radiowej Jedynki Maciej Ptaszyński (prezes Polskiej Izby Handlu), Autor - shutterstock.com
- Już w zeszłym roku mówiliśmy, żeby nie procedować projektów gospodarczych ścieżką poselską. To powinna być ścieżka rządowa, powinny być normalne konsultacje społeczne, żeby cała strona społeczna mogła się wypowiedzieć - tak Maciej Ptaszyński (prezes Polskiej Izby Handlu) skomentował w radiowej Jedynce projekt nowelizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele. Dziś projektem zajmują się posłowie.

Obowiązująca ustawa ograniczająca handel w niedziele ma ok. 30 wyjątków, które dopuszczają otwarcie sklepów przez małych przedsiębiorców. Zdaniem Macieja Ptaszyńskiego, prezesa Polskiej Izby Handlu, zmiany legislacyjne spowodują, że drobni przedsiębiorcy nie będą mieli żadnych narzędzi, by konkurować z handlowymi gigantami.

POSŁUCHAJ

08:43

Maciej Ptaszyński gościem radiowej Jedynki (W samo południe)

- Dotychczasowe rozwiązanie pozwala przedsiębiorcom otwierać sklepy, jeżeli naprawdę tego potrzebują i czują, że są na siłach podołać temu wyzwaniu, ale też pozwala im na nawiązanie walki konkurencyjnej z sieciami dyskontów - zaznaczył gość audycji "W samo południe" w radiowej Jedynce.

Ucierpią drobni przedsiębiorcy

Szef Polskiej Izby Handlu zwrócił uwagę, że jakakolwiek konkurencyjność małych przedsiębiorców może zostać pogrzebana wraz z wejściem w życie nowelizacji ustawy. - Nie wiem, jakie motywy stoją za twierdzeniem twórców ustawy, że to pomoże małym przedsiębiorcom. Ucierpią, bo jeżeli te (duże - red.) sklepy zostaną otwarte, to w tym momencie małym sklepem będzie ciężej. Część klientów od nich odpłynie - podkreślił Ptaszyński.

Za zmiany zapłacą klienci?

Jedną z propozycji inicjatorów projektu nowelizacji jest wprowadzenie dwukrotności wynagrodzenia dla pracujących w weekendy. W opinii szefa Polskiej Izby Handlu to rozwiązanie również uderzy w małych przedsiębiorców. - Na dodatkowe wynagrodzenie będzie stać wyłącznie najbogatsze sieci. A te pieniądze skądś trzeba wziąć - od polskich producentów oraz od polskiego klienta - zaznaczył gość Polskiego Radia. Jego zdaniem, może to generować kolejne podwyżki, a w dalszej perspektywie wzrost inflacji.

"Ludzie się przyzwyczaili"

Gość radiowej Jedynki przedstawił zarzuty proceduralne co do trybu prac nad projektem nowelizacji ustawy, który jest propozycją poselską, a nie rządową. - Rząd, ministerstwo wiodące dla danego projektu, zbiera te opinie, analizuje je, później przedstawia rządowi, rząd przyjmuje projekt i dopiero trafia on do Sejmu. A tutaj cała praca merytoryczna nad projektem jest pominięta - zwrócił uwagę Macieja Ptaszyński.

CZYTAJ TEŻ:

Szef Polskiej Izby Handlu ma też zarzut merytoryczny. - Przez ostatnie sześć lat zakaz handlu wpisał się w krajobraz handlowy Polski. Konsumenci przyzwyczaili się. Każde kolejne badanie opinii społecznej pokazuje większą liczbę osób popierających status quo - podkreślił gość audycji "W samo południe".

Projekt nowelizacji ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele to projekt Polski 2050, który przewiduje wprowadzenie dwóch niedziel handlowych w miesiącu.


Prowadzący: Karol Surówka

Gość: Maciej Ptaszyński (prezes Polskiej Izby Handlu)

Data emisji: 13.06.2024

Godzina emisji: 12.17

PR1/łp/wmkor

Pigułka na zdrowie
Pigułka na zdrowie
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.