Konfederacja w jednej frakcji z PiS w PE? "Niczego nie można wykluczyć"

Data publikacji: 14.06.2024 10:35

Ostatnia aktualizacja: 26.08.2024 21:23

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

- Dla mnie najlepszą opcją byłoby, gdyby powstała jedna duża prawicowa frakcja w PE, taka krytyczna wobec polityki Unii Europejskiej. To byłaby najlepsza opcja dla nas, dla prawicy w UE. Najprawdopodobniej to się jednak nie wydarzy - powiedziała radiowej Jedynce Anna Bryłka (europosłanka Konfederacji).

W ocenie Anny Bryłki zgoda wyrażona w referendum akcesyjnym dotyczyła przede wszystkim wejścia do Unii Europejskiej, natomiast kwestia strefy euro była gdzieś w tle.

- Nie zgadzamy się na to i intuicja Polaków w tym obszarze też jest słuszna. Większość Polaków nie zgadza się na wprowadzenie euro po doświadczeniach, które obserwowali w Chorwacji, na Słowacji, na Litwie - powiedziała europosłanka.

Wybory we Francji. Bryłka: z tego wynika chaos w PE

Anna Bryłka odniosła się również do układu sił politycznych w nowym Parlamencie Europejskim. Uznała, że sytuacja wciąż nie jest wystarczająco klarowna, by mówić o ewentualnych porozumieniach i współpracy z innymi partami europejskimi.

- Rozmowy cały czas trwają, ale do końca nie wiadomo, jakie frakcje zostaną utrzymane. Ten chaos wynika m.in. z tego, że we Francji zostały ogłoszone wcześniejsze wybory. Nie wiadomo również, czy partia premier Włoch Giorgii Meloni zostanie, czy wyjdzie z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Nie wykluczamy żadnego scenariusza - podkreśliła europosłanka.

Polska a kompetencje UE. "To jest ogrom wyzwań"

Choć Konfederacja podkreśla, że jest krytyczna wobec Unii Europejskiej, przeciwna wielu jej regulacjom, stawia na suwerenność, niepodległość, to "nie ma na dzisiaj opcji, by Polska miała opuścić Unię Europejską".

- To jest bardzo skomplikowane. Unia Europejska ma swoje wyłączne kompetencje i w tym zakresie my nie jesteśmy w stanie działać na poziomie krajowym, a przesunięcie z Brukseli do Warszawy po 20 latach wielu zadań i odpowiedzialności jest bardzo trudne. Chociażby wspólna polityka handlowa. Nie mówię, że jest to niemożliwe, ale wymagałoby na przykład powołania odpowiedniej kadry. To jest ogrom wyzwań - zauważyła rozmówczyni "Sygnałów dnia".

UE gwarantem bezpieczeństwa? "Nie jest superpaństwem"

Europosłanka Konfederacji podkreśliła także, że Unia Europejska nie jest żadnym gwarantem naszego bezpieczeństwa, od tego jest NATO.

- Ze strony Rosji grozi nam niebezpieczeństwo militarne, a Unia Europejska jest tworem gospodarczym, a nie superpaństwem - powiedziała.

- Zresztą coraz mocniej wychodzi poza swoje założenia, ponieważ od kilku lat w sposób pozatraktatowy rozszerza swoje kompetencje i ingeruje w różne polityki państw należących do Wspólnoty. Przykładem są orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości, kamienie milowe dotyczące KPO, które ingerowały w każdy obszar polityki państwa polskiego. Na to nie ma naszej zgody - dodała Anna Bryłka.