Uchodźcy czy migranci? Przedstawiciel agencji ONZ wyjaśnia, kim są ludzie na granicy

Data publikacji: 20.06.2024 13:52
Ostatnia aktualizacja: 20.06.2024 14:14
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Gość Polskiego Radia 24 stwierdził, że nie można jednoznacznie sklasyfikować wszystkich zgromadzonych przy granicy jako migrantów
Gość Polskiego Radia 24 stwierdził, że nie można jednoznacznie sklasyfikować wszystkich zgromadzonych przy granicy jako migrantów, Autor - Mateusz Kotowicz/REPORTER
- Trudno stosować odpowiedzialność zbiorową i uznać, że ponieważ nie wiemy, kto tam jest, to uznajmy, że są to migranci - powiedział w Programie 1 Polskiego Radia Rafał Kostrzyński, rzecznik polskiego przedstawicielstwa Agencji ONZ ds. Uchodźców. - Zapewne w niektórych przypadkach będzie to słuszne założenie, ale chodzi o to, by w przypadku problemów humanitarnych nie stosować odpowiedzialności zbiorowej - zaapelował.

Ponad 120 milionów ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów z powodu wojen i prześladowań - wynika z danych UNHCR - rzecznik polskiego przedstawicielstwa Agencji ONZ ds. Uchodźców. - Z raportu Global Trends ONZ wyszło, że na koniec 2023 roku było ponad 117 mln osób przymusowo przemieszczonych - dodał w Programie 1 Polskiego Radia Rafał Kostrzyński, akredytowany przy Agencji ONZ ds. Uchodźców. 

Migrant to nie uchodźca. Ekspert wskazuje różnicę

Wskazał też, że "migrant wyjeżdża, bo chce, uchodźca wyjeżdża, bo musi". - Prawo do migracji nie jest prawem człowieka. Prawo do azylu i ochrony międzynarodowej jest prawem człowieka, reguluje to konwencja genewska - wyjaśnił. 

- Mówiąc obrazowo, migrantem jest Polak, który pojechał do Wielkiej Brytanii do pracy, uchodźcą jest Syryjczyk, który uciekł do Libanu, czy gdziekolwiek indziej, bo jego miasto było bombardowane, i ktoś z Ukrainy, kto uciekł przed wojną do Polski czy jakiegokolwiek innego kraju. Różnice są oczywiste - tłumaczył. 

- Często "uchodźca" ma być epitetem i zaczyna być synonimem kogoś, kto ma inny kolor skóry, albo bywa używane do straszenia w różnego rodzaju propagandach politycznych, to jest tak samo szkodliwe - wskazał.  

Odpowiedzialność zbiorowa na granicy

Pytany, kim są ludzie zgromadzeni po białoruskiej stronie granicy polsko-białoruskiej, stwierdził, że nie mamy dostatecznie dużo danych, by udzielić jednoznacznej odpowiedzi. - Biorąc pod uwagę profil narodowościowy osób, które tam są - Syria, Jemen, kraje Bliskiego Wschodu, Afganistan - można mieć rozsądne założenie, że część z tych osób spełnia warunki do otrzymania ochrony narodowej, gdyby były one w stanie złożyć wniosek o nadanie statusu uchodźcy - wskazał. 

Dodał, że prawdopodobnie w grupie ludzi zgromadzonej przy polskiej granicy po białoruskiej stronie są zarówno migranci, jak i uchodźcy. - Trudno jest stosować zbiorową odpowiedzialność i uznać, że "ponieważ nie wiemy, kto tam jest, to uznajmy, że są to migranci". Zapewne w niektórych przypadkach będzie to słuszne założenie, ale chodzi o to, by w takich sytuacjach, problemach humanitarnych, nie stosować odpowiedzialności zbiorowej. To się kończy indywidualnymi tragediami - dodał Rafał Kostrzyński. 

Czytaj także: 

Światowy Dzień Uchodźcy to międzynarodowy dzień ustanowiony przez Organizację Narodów Zjednoczonych w celu uhonorowania uchodźców na całym świecie. Przypada co roku 20 czerwca i upamiętnia siłę i odwagę ludzi, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swojego kraju, aby uniknąć konfliktów lub prześladowań.

Więcej w nagraniu

POSŁUCHAJ

11:12

Rafał Kostrzyński o problemie uchodźców na świecie ("W samo południe")

Prowadzący: Krzysztof Grzesiowski

Gość: Rafał Kostrzyński (rzecznik polskiego przedstawicielstwa Agencji ONZ ds. Uchodźców)

Data emisji: 20.06.2024

Godzina emisji: 12.20

Jedynka, IAR/wmkor

Muzyczne spotkania
Muzyczne spotkania
cover
Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.