W Sejmie trwają dyskusje dotyczące projektu ustawy o związkach partnerskich. - Mam nadzieję, że to będzie projekt rządowy, bo ma wtedy większą gwarancję, że koalicjanci za takim projektem zagłosują - powiedziała poseł Koalicji Obywatelskiej.
Jak wyjaśniła, w sporze chodzi o prawa dotyczące dzieci w związkach partnerskich. - Przysposobienie to nie adopcja, jest kilkadziesiąt tysięcy rodzin jednopłciowych w Polsce, gdzie są dwie mamy lub dwóch ojców, dziecko jest biologicznym dzieckiem jednego z tych rodziców, z poprzedniego związku zazwyczaj, i drugi rodzic nie ma żadnych praw - stwierdziła.
- Pewnie kompromisem są związki partnerskie bez przysposobienia dzieci, ale to naprawdę bardzo zgniły kompromis i osobiście bardzo bym nie chciała, by taka ustawa trafiła do Sejmu. KO jest za związkami partnerskimi z przysposobieniem dzieci - powiedziała Dorota Łoboda.
Sprzeciw PSL
- Głosy płynące z PSL bardzo mnie niepokoją, dlatego że na początku PSL nie zgłaszało żadnych uwag - powiedziała polityk.
Wprowadzenie ustawy o związkach partnerskich było jednym ze stu konkretów na pierwsze sto dni rządów, jakie w czasie kampanii wyborczej ogłosiła Koalicja Obywatelska. Projekt o związkach partnerskich oprócz KO popierają Lewica i Polska 2050, jego zapisom sprzeciwia się natomiast PSL.
O braku poparcia mówił w radiowej Jedynce Marek Sawicki. Zaznaczył, że nie poprze lewicowych projektów zarówno dotyczących aborcji, jak i związków partnerskich. - Chcę wyraźnie podkreślić, że związki partnerskie to wyłącznie próba przygotowania szerokiej autostrady do adopcji dzieci przez pary homoseksualne. Ja jestem temu przeciwny - wskazał.
Czytaj także:
Audycja: Sygnały dnia
Prowadził: Grzegorz Osiecki
Gość: Dorota Łoboda (Koalicja Obywatelska)
Data emisji: 26.06.2023
Godzina emisji: 7.15
pg,PR1,iar
kormp