Pierwsza w Polsce Strefa Czystego Transportu. Piotr Siergiej: doganiamy Europę

Data publikacji: 01.07.2024 13:45

Ostatnia aktualizacja: 01.07.2024 13:59

Ten tekst przeczytasz w 2 minuty

- Emisyjność 25. letniego diesla jest kilkadziesiąt razy wyższa niż tego nowoczesnego. Usunięcie z ulic kilku procent pojazdów, "kopciuchów" na czterech kołach, doprowadzi do tego, że znacząco poprawi nam się jakość powietrza, to, czym oddychamy w miastach - mówił w Programie 1 Polskiego Radia Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Antysmogowego.

Od 1 lipca 2024 r. w Warszawie obowiązuje pierwsza w Polsce Strefa Czystego Transportu. Do strefy nie wjadą pojazdy z silnikiem benzynowym (w tym LPG) starsze niż 27 lat lub niespełniające normy Euro 2 i pojazdy z silnikiem Diesla starsze niż 19 lat lub niespełniające normy Euro 4.

Podobne ograniczenia są w całej Europie

Piotr Siergiej zauważył, że decyzja o wprowadzaniu Strefy Czystego Transportu trudno uznać za zaskakującą. - To nie jest temat, który powinien budzić kontrowersje. To pierwsza Strefa Czystego Transportu w naszym kraju. W państwach unijnych takich miast jest już 320, za rok, półtora w Hiszpanii dojdzie kolejne 100, więc to bez mała 500 miejscowości. Za rok zapewne dołączy Kraków, dołączy Wrocław i Katowice (…). Polska jest krajem, który dogania Europę, to kolejny etap rozwojowy - zaznaczył.

Wprowadzenie STC ma przynieść korzyści wszystkim

Gość audycji odniósł się do argumentów podnoszonych przez przeciwników STC, mówiących o "ograniczeniu wolności" na skutek wprowadzenia takich regulacji. - Nasza wolność powinna się kończyć wtedy, kiedy ogranicza wolność innego człowieka. Jeżeli wjeżdżamy 30-letnim samochodem, który emituje straszne ilości zanieczyszczeń, do Strefy Czystego Transportu, jednocześnie nie pozwalamy pieszym oddychać czystym powietrzem - komentował.

"To będzie widać i czuć"

Ekspert stwierdził, że efekty wprowadzenia STC będą znaczące i mierzalne. - Już niebawem będziemy wiedzieli, co się zmieniło. Na początku musimy się z tym oswoić, że do strefy nie można wjechać, do tego dołóżmy cztery razy w roku zwolnienie z zakazu wjazdu do strefy. Początkowo wpływ na poprawę jakości powietrza będzie niewielki. Natomiast już za dwa lata, kiedy w samochodach dieslowskich przejdziemy z norm diesla Euro 4 na Euro 5, to już będzie bardzo mocna poprawa jakości powietrza, to będzie widać i czuć - mówił Piotr Siergiej.