Zdaniem generała najważniejszym tematem zbliżającego się szczytu NATO powinno być zbudowanie stabilnego wsparcia dla Ukrainy oraz utworzenie w Bydgoszczy centrum szkoleniowego dla ukraińskiej armii.
- Po pierwsze wzmocnienie północno-wschodniej flanki NATO. Wzmocnienie poprzez to, żeby Sojusz gwarantował wsparcie dla Ukrainy na stabilnym poziomie, aby nie doszło do sytuacji, która miała miejsce na przełomie roku, kiedy okazało się, że Ukraina została bez amunicji i broni, a Rosja podjęła działania ofensywne. Po drugie utworzenie w Bydgoszczy centrum, które ma wspierać i szkolić Ukraińców - wskazał gen. Polko.
Jak dodał, Ukraina powinna zostać przyjęta do Sojuszu Pólnocnoatlantyckiego.
- Mam nadzieję, że na tym szczycie już nie będzie wątpliwości, że Ukraina zostanie członkiem Sojuszu. Ukraina w poczekalni to tak naprawdę Ukraina oddana w ręce Putina - mówił gość Programu 1 Polskiego Radia.
"Powrót do zimnej wojny"
Zdaniem byłego szefa BBN, NATO nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału. Porównując gospodarkę NATO i rosyjską, stwierdził, że ta przewaga może i powinna zostać wykorzystana na wojnie w Ukrainie.
- Kluczowe jest to, aby wrócić do tego NATO z epoki zimnej wojny. Wówczas niektóre państwa wydawały nawet 10 proc. PKB na armię i zbrojenia. W sytuacji, kiedy mamy terrorystę Putina, dysponującego bronią jądrową na wschodniej flance Sojuszu, trzeba ponieść zdecydowanie większy wysiłek, a nie funkcjonować w taki sposób, że Korea Południowa jest w stanie wyprodukować więcej amunicji artyleryjskiej niż cała, silna gospodarczo Europa. Rosja ma 3 proc. światowego PKB, a Zachód ma 50 proc. Naprawdę niewiele trzeba, aby ten potencjał uruchomić - ocenił generał.
Czytaj także:
Rosyjski plan pokoju. Gen. Polko: Putin łamie wszystkie ustalenia
Gen. Roman Polko skomentował również doniesienia, według których Rosja przekazała Stanom Zjednoczonym plany pokojowe. W jego opinii nie ma przestrzeni na negocjacje z Władimirem Putinem, ponieważ każde działanie, które pozwoli mu ogłosić zwycięstwo, będzie dla niego wstępem do rozpoczęcia kolejnego konfliktu zbrojnego.
- Generalna zasada jest taka, że z terrorystami się nie negocjuje. Putin łamie wszelkie podpisane umowy i ustalenia. Jakikolwiek zgniły kompromis z Putinem, który pozwoli mu ogłosić zwycięstwo, będzie dla niego wstępem do następnej wojny. Bezpieczeństwo Europy będzie wtedy, kiedy uda się postawić jakąś żelazną kurtynę i tam zostawić Putina z tym jego ruskim mirem. Kremlowska władza nie będzie respektować żadnych umów, które zawrze, a Ukraina poza NATO jest czymś, o czym dzisiaj Putin marzy - stwierdził były dowódca GROM-u.
Jak zakończyć wojnę?
Zapytany o to, jak zakończyć konflikt za naszą wschodnią granicą, gen. Polko stwierdził, że Ukrainie trzeba przede wszystkim przekazać zaawansowaną technologię, która pozwoli jej skutecznie walczyć z Rosją.
- Trzeba uzbroić Ukrainę w nowoczesne technologie, zbudować jej zdolności. To nie potrwa miesiące, tylko dwa lub trzy lata, ale myślę, że ten potencjał ukraiński już w przyszłym roku będzie w stanie wyprzeć agresora z własnego terytorium. Mamy możliwości i trzeba je dać Ukrainie, bo jakikolwiek sukces terrorysty spowoduje, że on będzie rozwijał kolejne działania. Gdyby w 2008 roku posłuchano Polski i USA, zbudowano dla Gruzji i Ukrainy mapę drogową do NATO, to nie mielibyśmy w 2022 roku pełnoskalowej agresji. Wolna Ukraina to także nasze bezpieczeństwo - ocenił generał.
Szczyt NATO w Waszyngtonie rozpocznie się 9 lipca - w 75. rocznicę powstania sojuszu wojskowego. Będzie trwał trzy dni.
Audycja: W Samo Południe
Prowadzący: Krzysztof Grzesiowski
Gość: Roman Polko (generał dywizji, były szef BBN)
Data emisji: 4.07.2024 r.
Godzina emisji: 12.20
PR1/egz/wmkor