Dlaczego cały czas trwa moda na lata 80.? Wyjaśnia Bartek Koziczyński

Data publikacji: 07.07.2024 15:40
Ostatnia aktualizacja: 08.07.2024 10:36
Ten tekst przeczytasz w 2 minuty
Bartek Koziczyński mówi w radiowej Jedynce o latach 80.
Bartek Koziczyński mówi w radiowej Jedynce o latach 80., Autor - Henryk Leszczyński/Polskie Radio
- Moda na lata 80. chyba nigdy nie przeminęła. To jest coś, co trwa wiecznie już od wielu lat i ciągle wraca w serialach czy muzyce - mówi w Programie 1 Polskiego Radia Bartek Koziczyński. Dziennikarz radiowej Czwórki i magazynu "Teraz Rock" jest premierowym gościem nowej audycji "Pamięć absolutna".
  • "Pamięć absolutna" to nowa wakacyjna audycja Programu 1 Polskiego Radia.
  • Gospodarzem nowego programu Jedynki jest Marcin Kusy.
  • W premierowym wydaniu "Pamięci absolutnej" gości Bartek Koziczyński, ceniony dziennikarz radiowej Czwórki i magazynu "Teraz Rock", badacz popkultury, autor książek o tematyce muzycznej.

Bartek Koziczyński jest autorem książki "333 popkulturowe rzeczy… PRL", później natomiast napisał ciąg dalszy o latach 90. Czy bardziej określiłby się mianem dziecka lat 80. czy jednak 90.?

- Pewnie przełomu, dlatego akurat te dwie książki. Nadmienię, że w tej chwili są one niestety niedostępne, ale szykują się wznowienia. Zacznę od tych lat 90., bo teraz kręgi mody zatoczyły koło i doszliśmy do mody na lata 90. Chociaż z drugiej strony moda na lata 80. chyba nigdy nie przeminęła. To jest coś, co trwa wiecznie już od wielu lat i wraca w serialach czy muzyce - komentuje Bartek Koziczyński.


POSŁUCHAJ

35:39

Dlaczego cały czas trwa moda na lata osiemdziesiąte? Wyjaśnia Bartek Koziczyński (Jedynka/Pamięć Absolutna)

 

W latach 80. rozwiązał się popkulturowy worek

Dziennikarz Czwórki przyznaje, że na przełomie lat 80. i 90. działo się najwięcej. - W głębokim PRL-u była popkulturowa bieda. Coś tam przenikało, ale było to reglamentowane. Kultura wysoka, co też jest bardzo dobre, była dopieszczana, natomiast rzeczy lżejsze już średnio. W latach 80. ten worek trochę się rozwiązał i to wszystko się wysypało. Z kolei lata 90. to były zupełne bachanalia pod tym względem - wyjaśnia.

Syntezatory symbolem lat 80.

Bartek Koziczyński jest zdania, że w latach 80. muzyka rockowa cały czas funkcjonowała, podobnie jak w innych dekadach. - Ona jest niezależna od epoki i stylów. Jeżeli podłączymy gitarę elektryczną do tzw. pieca, czyli wzmacniacza, to ona zawsze będzie brzmiała dobrze i praktycznie podobnie w każdej epoce - mówi.

- Ewidentnie w popkulturze, jeżeli chodzi o muzykę lat 80., zapisały się syntezatory (…). Ten syntetyczny pop zaczął się na przełomie lat 70. i 80., znacznie ułatwiając tworzenie muzyki ludziom, którzy nie mieli klasycznego wykształcenia po szkołach muzycznych, jak poprzednia generacja. Wystarczyło nacisnąć palcem parę dźwięków i wybrać barwę… Mówimy, że to jest takie niby proste, a przecież mieliśmy hity. A jednak wymagało to jakiegoś zmysłu melodycznego. Ten sprzęt, który to ułatwił, zmienił wszystko, jeśli chodzi o muzykę - uważa gość Jedynki.

Dla Bartka Koziczyńskiego symbolem synthpopu w latach 80. są Depeche Mode, a w Polsce Papa Dance.

Zobacz także:

    Tytuł audycji: "Pamięć absolutna"

    Prowadził: Marcin Kusy

    Gość: Bartek Koziczyński

    Data emisji: 6.07.2024 r.

    Godzina emisji: 21.07

    DS/kormp

    Ekspres Jedynki
    Ekspres Jedynki
    cover
    Odtwarzacz jest gotowy. Kliknij aby odtwarzać.